przeddzień humana non sunt turpia
Dziś dzień zaczął się od wkur... na drogach - mega korki ). Potem już jakoś leciało. Oczywiście kurier przyjechał późno no i w domku byłem ok. 17:40 :( Wiola dziś leci na Kretę ( wcale jej nie zazdroszczę :P ). JUTRO PRZYJEŻDŻA MOJE KOCHANIE !!!!!!!!! Już kupił bilet :* Posprzątałem pokój ( jutro reszta domku :/ ). To będzie BBBB miły weekend :) Zobacz cały wpis na blogu » |