Monotonność/ koniec mamusqi life
Jak skończyć coś co trwa tak długo? Miesiąc może być dla każdego krótkim czasem, dla mnie jest wiecznością. Nie potrafię. Zdawało mi się, że jestem zakochana po uszy a teraz? Tak, jestem zakochana, ale to jest denerwójące. Ciągłe kłótnie, może z mojej winy, ale jak można z wszystkiego robić sobie śmiechawe? Jak można cały czas wypominać prezenty; jak bym była blacharą; mówię nie chcę, nie dawaj... ale trzeba postawić na swoich, by później to wypominać przy każdej kłótni... i te poświęcenia... proszę nie pij, nie pal.. ale przy kłotniach wypominanie. . Teraz.. poznanie kogoś wyjątkowego, dobrego.. opiekuńczego... po prostu te monotonne myśli, dni.. Mam dość.. jestem daleko od domu, najlepsza przyjaciółka przyjeżdża do mnie jutro. Jak zawsze mi pomoże, ale teraz.. te myśli.. te ciągłe obawy.. i jak to pokonać? Jak go zrozumieć? ... ciągłe pytania; nie do wytrzymania. do widzenia. Zobacz cały wpis na blogu » |