Wpisy zawierające słowo kluczowe mysimba a odchudzanie.
Niedziela Mysimba-szansa na nowe życie.
Witam, Dzisiaj ,,leniwa" niedziela. Jestem senna i rozdrażniona. Nie wiem czy to wina tabletek, czy okresu. Czuję się fatalnie, nie mam na nic ochoty. Najlepiej byłoby położyć się spać. Jednak na taki komfort jak sen w ciągu dnia nie mogę sobie pozwolić. Muszę zająć się córką. Waga jak narazie -1 kg. To zawsze coś. Niestety tabletki nie działają u mnie na zahamowanie apetytu. Muszę bardzo pilnować tego co jem. Niektórzy podczas zażywania Mysimby tracą apetyt, a waga spada im znacznie szybciej niż mnie. Każdy organizm jest inny. Ale ja cieszę się z każdego dekagrama, który tracę. Mam nadzieję, że z czasem zgubię chociaż 10 kg. Miłej niedzieli kochani. Piszcie do mnie o swoich postępach, to motywuje mnie do działania. Pozdrawiam 😊 Zobacz cały wpis na blogu » |
Dzień jedenasty. Mysimba-szansa na nowe życie.
Jedenasty dzień z Mysimba. Ogólnie czuję się dobrze, mam lekkie zaparcia i jest mi troszkę niedobrze po jedzeniu. Jednak nie jest to zbyt uciążliwe. Nie widzę jednak żeby coś się działo z moim ciałem. Psychicznie jest bardzo dobrze, gdyby tylko waga zaczęła spadać... Na razie staram się nie ważyć. Zobaczymy po niedzieli. Zobacz cały wpis na blogu » |
Dzień ósmy i dziewiąty. Mysimba-szansa na nowe życie.
Dzień ósmy i dziewiąty. Biorę po dwie tabletki. Samopoczucie mam wspaniałe. Waga troszkę drgnęła 96,2 kg. Mam w sobie dużo pozytywnej energii, ktorej do tej pory mi brakowało. Mniej przejmuję się błahostkami, które do tej pory mnie wykańczały psychicznie. Zobacz cały wpis na blogu » |
Dzień siódmy. Mysimba-szansa na nowe życie.
Dziś siódmy dzień. Wczoraj wzięłam wieczorem drugą tabletkę. Miałam po niej lekkie bóle brzucha i w nocy mnie przeczyściło. Rano po kolejnej dawce również bolał mnie brzuch po lewej stronie. Objawy minęły po ok dwóch godzinach. Wyskoczyło mi kilka krostek na twarzy i szyi o co obwiniam Mysimba, bo wcześniej nie było z tym problemów. Ogólnie czuję się dobrze i chęć na jedzenie odeszła. Waga stoi na 96,6 kg. Trzymam kciuki, żeby się udało. To moja ostatnia szansa i nadzieja na normalne życie. Zobacz cały wpis na blogu » |
Dzień piąty. Mysimba-szansa na nowe życie.
Dziś niedziela, mój piąty dzień. Nic nowego się nie dzieje. Moja waga, to 97 kg. Sprawdziłam, to na innej wadze. Więc jestem w dół troszkę mniej niż myślałam. Nie mam już żadnych objawów brania leku. Żadnych negatywnych oczywiście. Jem mało, mam dobry nastrój pomimo trudnych chwil w pracy. Zobacz cały wpis na blogu » |
Dzień drugi z Mysimbą Mysimba-szansa na nowe życie.
Dzień drugi. Dziś lekkie śniadanie o 8:30. O dziwo mniejsze niż zwykle. Ciekawe czy, to działanie Mysimby, czy tylko moja podświadomość ? O 8:50 przyjęłam lek. Nie ma dzisiaj suchości w ustach. Jest natomiast lekkie otępienie ale nic strasznego. Ogólnie samopoczucie w porządku. Zjadłam dzisiaj obiad i na tym koniec bo w ogóle nie chciało mi się jeść. Zobacz cały wpis na blogu » |