A gdy... Moje smęty
Odkąd pamiętam zawsze najlepiej przekazywało mi się moje emocje za pomocą muzyki, tekstów, obrazów. Dziś mnie coś naszło, na tę piosenkę, w dosyć osobliwym wykonaniu i osobistym zarazem. W sumie niedawno mówiliśmy o tej piosence... Pamiętasz...? Dobrze, że udało mi się znaleźć akurat to wykonanie, zdecydowanie pasuje. Chyba sentyment, albo cuś..:) (...) Zobacz cały wpis na blogu » |