nie nadaję się poetry
krzyczysz że nie nadajesz się do miłości jak nikt wcześniej czuję wyjątkowo prawdę wkradła się i została na dłużej. tylko czy spytałeś jak czują się moje kości gdy jestem w kochaniu? czy kiedykolwiek spojrzałeś na to że się łamię że sama zmieniam swoje imię w imię miłości że nie tym jestem? słowa zatraciły swoją formalność swoje pierwszeństwo krzyczę że się nie nadaję i nie rozmieniam już na drobne krzyczę i chowam jednocześnie w cieple Twoich rąk mówią że ukoją na d (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.
Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.