|
We're back! jang-film
No to do pracy! Uwaga! Zaczynamy za tydzień (16 września). Zobacz cały wpis na blogu » |
|
yhm ..żyć tak, aby niczego nie żałować.. :o)
No właśnie miałam nie mieć fakultetów i dupa.. okazało się, że dyrekcja strasznie się czepiała tego faktu i nie mogła go zaakceptować, że całe 2tygodnie mielibyśmy wolne.. i fakultety są od poniedziałku! w dupę! :/ nie chce mi się na nie iść.. Jutro Tłusty Czwartek jadę sobie do babci na pączuszki własnej roboty :) i chruściki :p A teraz się byczE! :DA z Poznania jednak nici :( Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Wigilia (plany) Okruchy dnia, strzępy nocy
Trochę się działo, ale w obliczu Wigilii to nieważne... Organizowałam Wigilię przez 30 lat dla wszystkich bliskich. Nawet w wynajętym mieszkaniu, gdy uciekłam z domu. I mam już dość. Starszy dobrze to rozumie. Zaprasza mnie do siebie. Organizują z synową. Znaczy: zapraszają gości. Z gestem :))) Będę tam takie osoby, którym ogromnie chcą się przypodobać (rodzina synowej :) ), a które zdecydowanie mnie się nie podobają. Nadęte i snobistyczne. Już otrzymałam pantoflową pocztą instrukcję, żebym nie paliła przy wigilijnym stole. I, że będą odmawiać modlitwy za nieobecnych zmarłych. Kurwa, to nie Wszystkich Świętych!!! Poza tym, to nie ich dom, więc jakim prawem dyktują zwyczaje?! Ale, O.K. Usmażę pokornie te 7 kg karpia. W ramach adwentowej pokuty. I miłości do Luki. Reszta się dla mnie nie liczy. No, ale nie mogę im tak zwyczajnie podarować tej instrukcji, jak mam sie zachować. Sama wiem to najlepiej. Nienawidzę być pouczana. Wymyśliłam więc, że na wigilii wystąpię w stroju Turczynki. Tego mi zabronić nie mogą :) (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
co u mnie? ..żyć tak, aby niczego nie żałować.. :o)
Co u mnie?Nic.. zupełnie nic - tak jak w reklamie Śmiejżelków.. Zobacz cały wpis na blogu » |
|
ściemnianie nieraz daje efekty :p ..żyć tak, aby niczego nie żałować.. :o)
Wczoraj masakrycznie zmęczona po szkole i chorobie uczyłam się troszkę... i nauczyłam się to co oczywiście nie było na kartkówce, ale pościemniałam i jednak się udało, bo dostałam 5! :p ha! ja to zdolna nieraz jestem, wiem :p także dzień w szkole pomimo 3 angielskich i lecącej wody z nosa nad każdym zeszytem :p zaliczam do udanych :)A po szkole... obiadek i od razu nauka! Aż nie wierzę, że nauczyłam się wszystkiego, tzn. na te pytania, które znam :p no i nawet o jedno więcej, bo może akurat wybrać to drugie :p Także biologię już mam załatwioną, ale matematyka jeszcze... dam radę :p Senna znowuż jestem, ale zaraz KLAN i z M. do sklepu.. Wkurzasz mnie Ty jaśnista cholero! Do Ciebie K. :/ :p ale i tak pomimo to.... :* Zobacz cały wpis na blogu » |
|
pozytywnie zakręcony :) ..żyć tak, aby niczego nie żałować.. :o)
Codziennie mam tak zabiegany dzień, że mi doby nie starcza :p i czasu na oglądanie seriali! :p Ogólnie tydzień mija okej :D nie narzekam póki co... choć się nie wysypiam :p Dziś dwie dupki przyszły po mnie do szkoły :) M. i P. i z nimi na zakupki... P. cudną bluzę sobie kupił :p mm :) a potem w ogródku na soczku porzeczkowo-bananowym :) pychaaaa.. aaa i chcę takie kozaczki jak M. chce! :p bo my chcemy razem! :p tylko ona jedną parę, a ja drugą :p fason ten sam, lecz co innego na nich jest! :p byle mi się łydka zmieściła w nie.. bo ja takie problemy z kozakami mam :/ za gruba łydka :p I chcę taką bluzeczkę jak M.! zieloną! :/ :p mogę,mogę? :DI będziemy miały takie same paputki :p tylko inne kolory :D i portfele podobne mamy :p haha ale jebnięte :D :p No,a jutro do szkoły na 12:20-19:55 :/ ale będzie okej! :) na w-fie jak będzie ładna pogoda to na korty idziemy w tenisa pograć :D (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
