nuda cd. nowy
Ciepło i nie pada. Troszkę luneło po południu. Tłukłem wina - nie chce mi siętego robić. Średnio roboty. W domu przed 18:00. Wykąpałem i ogoliłem się. Piotr przyszedł po 18:00. Leżeliśmy. W tesco maleńkie zakupy bo już nie wytrzymałem ze słodkim :). Dzwoniłem do Krzyśka. jeszce wraca bo mu się dni pomyliły :) Chciałby żeby po niego wyjść na dworzec. Siedziałem an kompie do 1:30. Zobacz cały wpis na blogu » |