Wpisy zawierające słowo kluczowe osiedle willowe.
Smutne życie smutnego osiedla O życiu, miłości, samochodach...
Jest wieczór, godzina dwudziesta pierwsza. To bez znaczenia, czy to czwartek, piątek, czy sobota. Zawsze jest tak samo. Pusto... Na ulicach nie ma nikogo, poza nielicznymi lumpami w dresach, szukającymi okazji do zdobycia pary złotych na piwo w otwartej jeszcze o tej porze Żabce. Przed domami stoją wyczyszczone samochody. Choć każdy ma bramę i swój garaż, na ulicy nie ma miejsca do spaceru. Stoją metalowe wizytówki bogactwa właściciela. Im większy i droższy, tym lepiej. Nie ważne, że w środku właściciel zajada chleb z cebulą, wazne, że na zewnątrz stoi oznaka jego bogactwa. Druga znajduje się w salonie. To telewizor. Jak największy. Znikają firanki i zasłony, żeby było widać pięćdziesięciocalowego potwora, świecągego za oknem. Nie ważne, co w nim jest, ważne, żeby świecił, grał kolorami, żeby go było widać za oknem. A ludzi... nie ma. Na ulicy nie ma nikogo. Młodzi siedzą przed ekranami ko (...) Zobacz cały wpis na blogu » |