ostatni dzień w pracy nowy
Na dworze ciągle gorąco :) Pojechałem na Czyżyny zaiwźć dokumenty. Wypełniłem część na miejscu. Nie zrobiłem ksero bo nie bylo czasu. Wyszedłem stamtąd po 9:00. W Bronowicach zdąrzyłem na autobus 148 o 10:00. W pracy ok. 10:30. Pomagam Rysiowi napisać CV i LM do KŁOSA. Inwentaryzacja gadżetów i wina. Gadżetów mamy o wiele więcej niż ich stan. Wyników wina jeszcze nie bylo. Szef nie przyjechał więc nie mam świadectwa. Rysiu ma w poniedziałek przyjechać na magazynu bo bedzie dostawa. Nic do wysłania. Wziąłem sobie po 5 talerzy , 3 rolki pap. toaletowego, ciuchy. Autobus spóźniony , ale wogóle nie ma korków więc zdąrzyliśmy na ten o 17:26. Chciałem iść na dyskotekę ,ale gdy Łukasz napisał, że nie idzie to i ja już całkiem zrezygnowałem. Byłem bardzo zmęczony. Odejrzałem filmy. Spać po 2:00. Zobacz cały wpis na blogu » |