jak minął dzień.... humana non sunt turpia
W pracy od rana sporo roboty. Od samego początku robiłem zestawy dla klienta. 100 szt. kartoników złożyć , włożyć szmpany itp. Zeszło z tym do 16:15 więc wygląda na to , że cały dzień to robiłem. I jeszcze musiałem kombinować jak to wysłać żeby koszty obniżyć. Jakbym o tym nie pomyslał to polecielibyśmy ostro z kosztami. Oczywiście "wspaniała" Monika nie omieszkała zwrócić uwagę , że czepiam się i mam pakować tak jak ma być bo nie po to zamawiała kartony z Francji. Jak ja jej nie ... Na szczęście dziś szef okzała się człowiekiem i poparł mnie :). W domciu obiadek szybko bo w pracy nie miałem czasu zjeść. Potem uzupełniłem bloga w moje wiersze ( poniżej ), chwilę pograłem , obejrzałem Tv ( odkryłem uroki nie siedzenia non stop przed kompem ). Wzięło mnie na sprzątanie w papierach. Znalazłem tam zdjęcia i listy od Zygi ( mojego 2 faceta , którego KOCHAŁEM). No i poryczałem się tz. łzy same płynęły jak czytałem te listy. Piszał ,że bardzo mnie kocha , ale nie m (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczaÄ Ci coraz lepsze usĹugi. By mĂłc to robiÄ prosimy, abyĹ wyraziĹ zgodÄ na dopasowanie treĹci marketingowych do Twoich zachowaĹ w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czÄĹciowo finansowaÄ rozwĂłj Ĺwiadczonych usĹug.
PamiÄtaj, Ĺźe dbamy o TwojÄ prywatnoĹÄ. Nie zwiÄkszamy zakresu naszych uprawnieĹ bez Twojej zgody. Zadbamy rĂłwnieĹź o bezpieczeĹstwo Twoich danych. WyraĹźonÄ zgodÄ moĹźesz cofnÄ Ä w kaĹźdej chwili.