Wpisy zawierające słowo kluczowe pizza piwo płacz sex.
Bo ja leżę i rycze RozterkoweLove
Jest piątek, wieczór a ja leżę z nudów oglądam pieprzonego Shreka. Bo mój mąż znów zasnął. Zamiast wyjść gdzieś ze mną, zjeść coś, napić się jakiegoś piwa, nie mówię o jakiejś super romantycznej kolacji tylko o zwykłym wyjściu na pizze i piwko. Ja naprawdę wysokich wymagań nie mam. Nie muszę latać do opery,teatru, zwykłe kino by wystarczyło żebyśmy choć trochę mogli pobyć sami. Bez osób trzecich. (Mieszkamy z treściami) to nie! No On musi zawsze zasnąć. Mówi do mnie że próbuje zrobić z niego Więźnia a tym czasem to Ja, nie On, Ja jestem więźniem. Mieszkam w obcym mieście, jego mieście. Nie mam tu żadnych znajomych i przyjaciół a moje dziecko nawet nie ma się z kim bawić. Nie mam gdzie wyjść ani z kim ani do kogo. Moje jedyne wyjścia to wyjście na zakupy z mężem lub z dzieckiem na spacer. Nudze się okropnie. A on jeszcze ma jakieś pretensje że ja z niego Więźnia robię. To nie prawda. Czy to źle że chcę z nim czas spędzać? Że od czasu do czasu (...) Zobacz cały wpis na blogu » |