Po ciężkiej nocy Mysimba-szansa na nowe życie.
Hej, To znowu ja. Dzisiaj w nocy nie mogłam zasnąć. Byłam zlana potem i kilka razy wstawałam na siku. Rano było ciężko wstać do pracy. Wypiłam kawę, wzięłam prysznic i jakoś się pozbierałam. W pracy ok. 10 wzięłam tabletkę i znów zaczęłam się pocić i byłam bardzo poddenerwowana. Myślę, że to skutki leku i mam nadzieję, że to oznaka jego działania. Oby coś coś się ruszyło, bo jestem niecierpliwa. Pozdrawiam Agata Zobacz cały wpis na blogu » |