Szeryfowie - Dziki zachód na polskich drogach Just Jacob thin(g)(k)s
Czołem, czas na pierwszy "porządny" wpis, jedziemy, łooooo! Dosłownie jedziemy... No chyba że ktoś zdecyduje się nas przyblokować. Dziś napiszę o tzw. szeryfach i szeryfowaniu czyli jak niektórzy "kierowcy" biorą sprawiedliwość na polskich drogach w swoje ręce. Sytuacja: Jedziemy sobie drogą dwupasmową, np. ekspresówką. Niedługo droga się zwęża więc aby nie stać w dość długim sznurku samochodów zjeżdżamy na lewy pas. Udaje nam się przejechać w ten sposób jakiś kilometr, zwężenie rozpoczyna się za kilkaset metrów ale nagle, pośrodku obu pasów stoi samochód. I już wiesz z kim masz do czynienia. To on. Szeryf polskich dróg i bezdroży. Stojący na straży januszowego ładu i rozumowania (czyli braku rozumowania) przepisów drogowych. Szeryf skutecznie blokuje oba pasy, a ponieważ auta są w ciągłym ruchu (niewielkim, ale jednak) nie można wysiąść i g (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Kultura na drogach Przemyślenia nocą - autor Nocny Marek
Jeśli myślę o kierowcach i pieszych, za każdym razem podnosi mnie się ciśnienie, gdyż akurat w tej części pożycia społecznego najbardziej wychodzi brak kultury u Polaków. Najwięcej zwad dochodzi na przejściach dla pieszych – co jakiś czas w mediach pojawia się informacja o wypadku z udziałem pieszego, komentarze po równo obarczają winą kierowcę i „zebrowicza”, ale poszkodowanym jest zawsze człowiek bez osłony. W tamtym roku w wypadkach na przejściach dla pieszych zginęło ponad tysiąc osób, co daje 1/3 wszystkich zgonów w ruchu drogowym. To całkiem spora liczba jak na cywilizowany kraj. Więc może wcale tak cywilizowani nie jesteśmy na drogach. W miejscu gdzie pracuję znajduje się osiedlowa uliczka o sporym natężeniu ruchu, jest też dużo parkingów, na których nauki jazdy ćwiczą różne mane (...) Zobacz cały wpis na blogu » |