2 część Przed Harrym Opowiadania o *HP*
"Przed Harrym" #2 Nadszedł dzień pierwszego pobytu Lily w Domu Dziecka. Wszyscy pracownicy przyjęli ją bardzo ciepło i przyjaźnie, jednak dziewczyna cały czas płakała. Nie chciała nic jeść, a to źle wróżyło. - Jak nie będzie nic jadła to ponownie wróci do szpitala... - zamartwiała się pracownica Domu Dziecka Ivone Mc Muffin. Podeszła do kołyski gdzie leżało dziecko i popatrzyła się współczując. Do pokoju dziecka wszedł psycholog dziecięcy. - Postaram się z nią porozmawiać... - zaczął mężczyzna o siwej brodzie. - Chyba pan żartuje! Do dziecka co dobiero skończyło parę dni pan chce rozmawiać?! Chyba pan zwariował panie... panie... Właściwie jak się pan nazywa?? - wyskoczyła z wielkimi wyrzutami i zapytała siwego mężczyznę. - Nazywam się Seravin Mogole i jestem psychologiem dziecięcym. Dobrze jeśli nie chce pani pomocy, to nie. Dowidzenia. - zakończył oburzony pan Mogole i wyszedł z uraże (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
1 Część opowiadania przed Harrym :) Opowiadania o *HP*
"Życie 'przed Harrym'" #1 Burza. Piękne niebo w zachodniej części Europy przykryły czarne chmurzyska. Na coś się zapowiadało. W szpitalu nr 206 w wiosce (Mugosah) miał odbyć się poród jednej z naważniejszych kobiet w tamtejszej wiosce. Była nią Katie Welah (wymyśliłam). Nie wiadomo z kim Katie miała to dziecko, lecz było pewne iż to dziecko będzie dziewczynką. Poród nie cieszył kobiety, wręcz przeciwnie. Katie nawet nie wymyśliła imienia, ponieważ nie pragnęła jej tak bardzo jak, ona prawdziwej matki. Kobieta nie chciała zabić tego dziecka poprzez zarzycie silnych leków, dlatego też postanowiła je urodzić. Odziana w szpitalną piżamę leżała na sali porodowej. Lekarze mówili jej iż poród ma odbyć się jeszcze tego samego dnia, jednak Katie nie odczuwała bóli. Po wielu próbach urodziła. Piękne, rude dziewcze było pełne siły i radości. Kobieta nie czuła do niej (...) Zobacz cały wpis na blogu » |