Powrót do Tarify W drodze po rozwój , przemiane i przygody.
Zaczyna się nowy dzień, tym razem jestem pierwsza u mechanika, kończą awarię o 12 w południe i ruszam, mam 496km przed sobą, jadę bez przerwy, dopada mnie deszcz, jakiś sztorm, a przed Tarifą silny wiatr, kamper buja się na lewo i prawo, ale jadę bo stęsknione zwierzaki czekają. Zajęło mi to 8h, udało się, dojechalam. No to jestem, znowu się cieszę, jestem w domu bo dla mnie dom jest tam gdzie serce jest. Spędzam dzień z Marengo i Kapslem po czym jadę po przyjaciela na lot (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Portugalia episod W drodze po rozwój , przemiane i przygody.
Jak juz wiecie utknęłam w Portugalii. Zanim opowiem wam tę historię, chciałabym wspomnieć Zenita, o którym pisałam wcześniej. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Tarifa life W drodze po rozwój , przemiane i przygody.
Uczę się hiszpańskiego, mam Zenita, ale gdzieś skrywa się niedopatrzenie, wszakże jestem w Hiszpanii… tapas, siesta, fiesta… rozluźnia się uwaga. W tamtym czasie żyłam z internetowych inwestycji i nagle po 2 miesiącach pobytu w Hiszpanii duża część moich oszczędności, także tych odłożonych przez moich rodziców, rozmywa się…. Zbyt duże zaufanie do ludzi, prowadzi do wniosków: bądź ostrożna z inwestycjami, ale kto nie sprobuje ten nie wie… Tarifa, dwie wody, ocean i morze, dwa kontynenty, Afryka po drugiej stronie, 4 kierunki (północ, południe, wschód, zachód), 2 wiatry (levante od lądu, poniente od morza) To położenie na mapie ma jakiś magiczny wpływ na ludzi, to nie tylko moje słowa. Energia ma wpływ na nasze życie i to miejsce uczy znacznie szybciej niż inne miejsca. Puszczam to, nie jednego życie nauczyło i stracił, a tu, po miesiącu, tym razem podbite (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Do Tarify. W drodze po rozwój , przemiane i przygody.
W kwietniu 2017 ruszyłam z Irlandii przez Walię do Anglii. Nie obyło się bez pierwszych przygód, jak tylko opuściliśmy prom, a jechałam z moją zaprzyjaźnioną parą, Kamilą i Mateuszem, których poznałam mieszkając w Irlandii. Jadąc w nocy, chcieliśmy zrobić sobie przystanek koło morza, no ale cóż, nie wyszło :-D Van utknął w błocie, była 2 w nocy. Musieliśmy spać na zewnątrz vana. Była to droga pod dość ostrą górkę, śliska po deszczu. Kamper nie mial mocy wjechać i jedyne co na pozostało, to cofnąć się. Nic nie było widać, prawe koła już były w błocie. Zjechaliśmy parę metrów i tym samym zablokowaliśmy wyjazd z domu pewnym Walijczykom (rano nie poszli przez nas do pracy). Było ciemno, mieliśmy krzesła i spaliśmy przykryci kocami, czekając na wschód słońca. Rano Kamila wpadła na pomys (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Dlaczego Kamper ? W drodze po rozwój , przemiane i przygody.
Dlaczego Kamper? Już mieszkając w Gdańsku zauważałam powolne niszczenie natury. Później w Dublinie konsumpcjonizm, przesadny materializm, oddalenie od natury było jeszcze bardziej widoczne. Ludzie z roku na rok byli bardziej zaczarowani cyframi na koncie, drogimi dla nich rzeczami (choć często nie zdają sobie sprawy z narzutu jaki sklepy nakładają na towary), laptopami, iphonami, tym samym coraz bardziej odłączali się od natury i drugiego człowieka. Pracując na pełen etat, stojąc w korkach po 3 godziny dziennie, nie mając czasu na życie, pasje, czytani (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
MOJA RODZINKA PRZEŹROCZYSTA PŁASZCZKA
Jesteśmy dziwni. Wszyscy tak mówią, ale o co chodzi z ta dziwnością...hmmm, niech pomyślę..... To może najpierw nas przedstawię: mama - Przeźroczysta Płaszczka o niezliczonych funkcjach i trybach tata: Kulkowy Jan - łagodny i spokojny, wolno się porusza (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Asia i Romek - Opowiadanie Czarka część I Szok za szokiem 1939r
Część1 TYTUŁ: Ucieczka przed pająkiem Mam na imię Asia mam 10 lat. A to mój brat Romek ma 8 lat. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |