Oddział 5 Pamiętnik z psychiatryka,
Przywieźli mnie do szpitala psychiatrycznego w Gostyninie. Porażka... Wylądowałam na odziale nr 5. Jestem trochę pijana ale mam to gdzieś. W dupę mogą mnie pocałować. Co ich obchodzi to że chce umrzeć? to tylko i wyłącznie moja sprawa. Wszystko mi zabrali nawet pasek od szlafroka. No i telefon. Jutro trzeba się ogarnąc i wracać do domu. Zobacz cały wpis na blogu » |