Lokator (1976) - majsterszyk kinematografii Haken W Obłokach Trzeźwości
Lokator / Le locataire (1976)Mamy tutaj do czynienia z thrillerem najwyższych lotów. Bez wątpienia jest to jedne z opus magnum Romana Polańskiego. Polski imigrant Trelkowski przyjeżdża do Paryża i wynajmuje mieszkanie w leciwej kamienicy. Od dozorczyni mężczyzna dowiaduje się, że poprzednia lokatorka próbowała popełnić samobójstwo skacząc przez okno i aktualnie walczy o życie w szpitalu. Wraz z rozwojem wydarzeń Trelkowski zaczyna podejrzewać, że sąsiedzi skonstruowali intrygę i podstępem zmusili poprzedniczkę do popełnienia samobójstwa, a teraz w tożsamy sposób chcą pozbyć się jego.Frenetyzm wylewa się na widza z ekranu. Kapitalnie budowane napięcie, bezbłędne operowanie kamerą. Niepokój, groza i szaleństwo narastają z każdą minutą i konsekwetnie doprowadzają do apogeum obłędu. Seans chłonąłem każdym (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Książki, film, treningi i terapia Haken W Obłokach Trzeźwości
Książkowy szał Zapuściłem się w dniu dzisiejszym na Pachołek, a następnie pozwiedzałem okoliczne szlaki przy okazji wspinając się po wzgórzach. Po energicznym marszu i wspinaczce poszedłem do lokalnej biblioteki i wyszedłem z niej mając w plecaku pięć pozycji. Psychologia, fauna i flora, psychiatria i prawo. Takie gatunki wpadły w moje ręce. Myślę sobie, że warto też abym wspomniał o książce, którą dzisiaj ukończyłem, a mianowicie Zrozumieć Zbrodnię Ewy Ornackiej. Dziękuję autorce, ale i doktorowi Jerzemu Pobocha za podzielenie się swoim jakże obfitym doświadczeniem. Wrażenia po odysei A jak mi się podobało na wycieczce do Chwaszczyna? Tego dni (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
STPD. Zaburzenie osobowości czy schizofrenia subkliniczna? No hope, no fear. Nie ma nadziei, nie ma strachu
STPD. Zaburzenie osobowości czy schizofrenia subkliniczna? „Od lat dziecinnych zawsze byłem Inny niż wszyscy – i patrzyłem Nie tam, gdzie wszyscy – miałem swoje, Nieznane innym smutków zdroje – I nie czerpałem z ich krynicy Uczuć – nie tak, jak śmiertelnicy Radością tchnąłem i zapałem – A co kochałem – sam kochałem – To wtedy – nim w burzliwe życie Zdążyłem wejść – powstała skrycie Z dna wszelkich złych i dobrych dążeń Ta tajemnica, co mnie wiąże – Ze strumienia lub potoku – Z urwistego góry stoku – Z kręgu słońca, gdy w jesieni Blednie złoty blask promieni – Z błyskawicy ostrym końcem Drzewo obok mnie rażącej – Z burzy, grzmotów, ziemi drż (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Paranoja i paranoicy. Czym jest osobowość paranoiczna? No hope, no fear. Nie ma nadziei, nie ma strachu
Paranoja i paranoicy. Czym jest osobowość paranoiczna? „Każdy ukrywa coś z tyłu głowy, każdy chowa coś w rękawie, tak. Wszyscy są mocno splątani – – najciaśniej, jak tylko potrafią. I każdy z nich próbuje mnie udusić, tak. (…) Każdemu z nich zjadliwe plotki kapią z języka. Wszyscy nie mogą się doczekać, aż zobaczą mnie uciekającego, tak. Każdy ma nabitą historyjkę i przyjmuję za fakt, iż wszyscy widzą tarczę strzelniczą na moich plecach, tak. Węszę spisek. Ciągle o mnie kłamią. Prześladują mnie. Widzę was tutaj. Czy wy nie wiecie, że dokarmiacie moją paranoiczną osobowość?!” Alice Cooper – „Paranoiac Personality” [z płyty „Paranormal”, 2 (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Światłocień Światłocień
Rozdział 2 Wirowało mi w głowie. Zamrugałam szybko powiekami, próbując zrozumieć, co się dzieje. Miałam wrażenie, że się duszę. Serce waliło mi w piersi, jakbym dopiero co przebiegła maraton. Pot zlepiał włosy na skroniach, koszulka kleiła się do ciała. Siedziałam na sedesie. W nos wwiercał się słodki zapach kadzidła. Niewielka lampka nad lustrem koło umywalki dawała ż&oa (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
O moich traumach Ciemny Tunel w Umyśle
0. Inwokacja. Ja to musze byc wybrancem. Pechowiec to pechowiec, ale nie przeadzajmy z taka iloscia szamba. Mniej wiecej po kolei. 1. Wojsko Polskie.Malo psychotyczne, bo chodzi tylko o dezercje, ktora podcina skrzydla i wiare w swoje mozliwosci z powodu ucieczki. Zazylem 15 Depakine, ktore wydalilem, wiec nie ma mowy o samobojstwie. Nie pilem wodki z kolegami i pochwalilem sie, ze jestem pacyfista. Dlugo nie musialem czekac na tzw. sfrajerzenie. Coz, nie pilem wodki z kolegami to przestali mnie lubic. Ktos im zaplacil za taka fale nienaw (...) Zobacz cały wpis na blogu » |