R. Ambiwalentnie.
Zmiana światopoglądowa - taka maleńka Powoli odcinam się od bycia w zamkniętej klatce z Mer i A Nauczona doświadczeniem, że nie prowadzi to do niczego dobrego Uśmiecham się do ludzi, przebywam w gronie większym Kontrolując w sobie zazdrość o P i poczucie bycia niezauważonej Wytwarzając coraz większy level poczucia bezpieczeństwa - daję coraz więcej przestrzeni Zaczynam ufać I dobrze. Cholernie dobrze. I chcę przy Tobie być... Bo dobrze mi :) I tak dobrze mi było, kiedy na technologii karmiłeś mnie sałatką... :) "A gdzie są chłopaki? ...Zostawili nas samych" Ech... :) A historia... lubi odwracać się z drugiej strony najczęściej tak od dupy ... Cioś przytulająca i patrząca smutnym wzrokiem "Nie mogę dogadać się z Mer...' Dostała po dupie i podk (...) Zobacz cały wpis na blogu » |