Amelia ragar
Amelia niedawno wyszła za mąż. Wróciła już z pordróży poślubnej i teraz widuję ją czasami na korytarzu. Zazwyczaj przemierza budynek wpatrzona w posadzkę a ja odprowadzam ją wzrokiem, słyszę wtedy wyraźnie stukot jej obcasów o podłogę wyłożoną gresowymi płytkami. Czy ona jest naprawdę smutna czy tylko mi się wydaje? Było mi trochę żal gdy dowiedziałem się o ślubie. W sumie nie wiem dlaczego. Ma wspaniałą figurę. Nie widziałem tego na początku. Idealne wprost proporcje, jędrne, pełne kształty a przy tym ubiera się skromnie. Jakby na przekór modzie, która każe małolatom odsłaniać jak najwięcej zjaranej na solarium skóry. Jej figura jest wprost onieśmielająca. Ciekawe czy małżonek potrafi to docenić, jeśli jest estetą to pewnie ma sporo satysfakcji. Zobacz cały wpis na blogu » |
refleksja ragar
Są w życiu rzeczy, zdarzenia, przypadki... a nawet osoby, które w jakimś sensie inspirują. W jakiś sposób zmieniają nas samych. Myślenie o nich sprawia, że stajemy się innymu ludźmi. Są takie rzeczy... Można się o tym przekonać na codzień, jeśli tylko ma się chwilkę na refleksję. Zobacz cały wpis na blogu » |
wieczór nie... udany? ragar
Nic z tego. Oddalanie się od swojej świadomości nie powiodło się. Wczorajszy wieczór spędziłem spokojnie a moja świadomość nie opuszczała mnie ani na chwilkę. Może to i lepiej. Nie jestem już taki "imprezalski" jak kiedyś. Spoważniałem. Tak chyba musi być. Choć czasem nadal czuję się jak nastolatek, jakbym dopiero co odebrał dowód osobisty z urzędu. W każdym razie oddalenia nie było a gwoździk okazał się mały, tępy i nie wyrządził wielkich szkód. Jednym słowem - kulturka, z czego bardzo zadowolona była Olga. Nadawłem się bowiem wczorajszego wieczora do użycia. Nie powiem, też byłem zadowolony ;) Zobacz cały wpis na blogu » |
stany odmienne ragar
Siedzę w biurze i zastanawiam się jak by tu wprowadzić się w stan odmienionej świadomości. Nic godnego uwagi nie przychodzi mi w tej chwili do głowy. W najgorzym razie zastosuję stary sprawdzony sposób - wbijanie gwoździa w głowę. Zobacz cały wpis na blogu » |
(...) ragar
No dobra. Zacznę w końcu. Jakoś nie mogłem się zabrać do pisania. Wszystko jakieś takie nowe, a przecież nieśmiały jestem. Poprzednie wpisy przypadkowo poszły w (...). NIe było ich wiele więc strata niewielka. Wszystko zaczyna chyba wracać do normy, pojawiają się nowe wpisy, w tym też JEJ - obawiałem się że może już nie będzie pisać. Na szczęscie pisze. Dagmara nachyliła się dziś nad biurkiem. Spomiędzy rozcięcia bluzki wyłonił się kawałek nagiej piersi. Moja wyobraźnia zadziałała natychmiast. Jestem erotomanem. Wiem to i dobrze mi z tym. Lubię patrzeć i wyobrażać sobie... Ma nową fryzurę. Dalej ma pasemka w różnych odcieniach - do twarzy jej z tym, choć ja akurat najbardziej lubię włosy naturalne. Ale to szczegół. Wracając do rzeczy: nachyliła się i trwała w tej pozycji dość długo. Tłumaczyła coś koledze (ni (...) Zobacz cały wpis na blogu » |