Strach ma wielkie oooczyyyska .... DoubleMamka
Zapewne te kobiety, które mają już za sobą poród, lub te które jeszcze noszą przed sobą swój słodki ciężar zrozumieją mój lęk i mój wpis. Jestem obecnie w 36 tygodniu ciąży, czyli mogę jechać na porodówkę choćby i zaraz =P. Nikogo tu nie obchodzi czy jestem gotowa na to psychicznie czy nie, lub ,że pasowało by mi jednak urodzić o terminie, bo zaplanowałam sobie już wszystko =P. I tu nie chodzi mi o ostanie pranie przed, czy podlanie kwiatków na przód lecz o ustawienie opieki dla starszej córy podczas mojej nieobecności. Tak dobrze nie ma, muszę czekać ,aż matka natura zawojuje moim życiem. Torba do szpitala spakowana, a ja czekam na jakiś znak. Jest to moja druga ciąża, jestem szczęśliwą mamą 2,5 letniej słodkiej gangrenki, która daje mi codzienną dawkę szalonego powera i mnó (...) Zobacz cały wpis na blogu » |