Czapter I Zapiski_z_przejścia
Zapiski z Przejścia Czapter I (Wszystkie błędy ortograficzne, gramatyczne świadczą o pośpiechu i trudno.) Piosenka na dziś - Vito Bambino Chyba wiem Planowanie Dziś uzmysłowilam sobie jak zagubionym (nie, nie nie będę go usprawiedliwiać) - > jak okrutnym człowiekiem, był on - > były mąż - > jak to możliwe, że byłam tak zaslepiona lub raczej jak dalam sie złapać na jego pogmatwana aurę oraz jak dojrzewalam przy tym jako młoda kobieta. No bo przecież z domu tej wiedzy nie wyciągnęłam. Ucieklam z patologii w "stabilizację", która okazała sie pułapka, bo nie stawiałam granic. Plusy - od zawsze miałam wyczucie w moim sumieniu, ogromną wrażliwość na świat i tę indywidualność z gwiazd :) (no raczej hihi :)). Jednakże z czasem tą wrażliwość przykryła się płaszczem" wynioslosci", choć czy to bylo moje? Czy tylko wynioslam, przylgnelo to, nauczyłam sie nieświadomie od A? W momencie granicy - > spotkania z śmiercią - > odwraca (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Wiara, Cud , Szczęście. Cardio Kids Cardio Young
Cudem jest , kiedy kobieta zajdzie w ciążę, Nieopisanym szczęściem, kiedy na świat przyjdzie upragnione dziecko. Ja na swoje czekałam przeszło 6 lat. Był to bardzo ciężki okres, pełen wyzwań, poświęceń, bólu, cierpnień, nadziei, płaczu, smutku, radości , badań , analiz, zmagań z samą sobą. Na pewno nie przyszło to łatwo , ale "wszystko przyjdzie z czasem, trzeba tylko umieć cierpliwie czekać". Ten cyctat pomógł mi przetrwać najgorszy okres, i myśle ,że można przypisać go do wszystkiego i wszystk (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Historia Cholerycznej Matki Polki Choleryczna Matka Polka
Choleryczna Matka Polka to przede wszystkim kobieta z dwójką (niesfornych do granic momożliwości dzieci), starym ( którego ma ochotę zabić minimum 5 razy dziennie ), która powróciła z paro letniej emigracji (nie mogąca odnaleźć sie w szarości i nie wychodzącej z pewnych norm Polszy) i jak standardowa polka zapomniała języka ojczystego, dlatego blędy ortograficzne, stylistyczne oraz interpunkcyjne to dla niej chleb powszedni, studentka, choleryczka w pełnym słowa tego znaczeniu, z dużym bagażem doświadczeń, ale małym przebiegiem na liczniku, dbająca o swoją rodzinę, starając się przemycić coś dla siebie. Moja historia odpowiada na pytanie, dlaczego przestałam używać zwrotu napewno nie oraz nigdy w życiu. Opuszczając Polsze kilka lat temu powiedziałam sobie jedno : nigdy nie wrócę tutaj na dłużej niz 2 tygodnie. Przez następne 4 lata system ten sprawdzał się znakomicie. Pierwszy rok na mojej skandynawskiej emigracji był rajem, do którego trafila (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Czas zostać mamą Ja i moje słodkości...
Każda dorosła kobieta pewnie niejednokrotnie zastanawiała się czy jest już gotowa do macierzyństwa. Dojrzałość emocjonalna i zdecydowanie kobiety powinno tak naprawdę nastąpić jeszcze przed podjęciem wspólnej decyzji z partnerem o posiadaniu potomstwa. Kobieta, która zastanawia się nad swoją gotowością do macierzyństwa siłą rzeczy już podjęła decyzję o tym, że prędzej czy później będzie chciała zostać matką. Ważny jest przede wszystkim wiek przyszłej mamy. Wiadome jest, że nastoletnia dziewczyna nie jest gotowa do posiadania potomstwa, młodociane matki, które zostały nimi przypadkowo często same potrzebują jeszcze wsparcia własnych rodziców, nie są w stanie zapewnić bytu potomstwu ani przekazać im żadnych wartości i zasad, ponieważ same jeszcze do końca się tego nie nauczyły. Kobieta najczęściej jest gotowa do macierzyństwa kiedy wie, że osiągnęła w swoim życiu już tyle, że może poświęc (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Pierwszy dzień mojego nowego życia Samotna mama i singielka z odzysku
Mąż spakował ciuchy swoje i swojego starszego syna i wyszedł. Starałam się zachować twarz jak się pakował, ale jak tylko przekroczył próg wpadałam w histerię. Całe moje życie się wali, zostałam sama z 6,5-letnim dzieckiem, 17-letnim bratem, którego wychowuje, psem i dwoma kotami. Z masą rachunków do płacenia, ratami, wynajmowanym mieszkaniem i nienormowanymi godzinami pracy. Ja nie potrafię być samodzielna, nigdy nie załatwiałam niczego sama, nie podpisywałam umowy, a teraz mam to wszystko robić sama? Już pierwsze zadanie mnie przerosło. Głupia sprawa, zerwanie umowy z kablówką i telekomunikacją. Termin był do dziś, ale bałam się zerwać, bo nie wiem czy będę w stanie ogarnąć nowego dostawcę. Umowy nie zerwałam i nie wiem czy przedłużą mi ją na czas nieokreślony czy na kolejne dwa lata. Byłam głupia i nie załatwiłam tego, bo się bałam. Wiem, że to śmieszne, ale całe dorosłe życie miałam kogoś kto prowadził mnie za rączkę, a nagle zostałam (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Samotna mama i singielka z odzysku Samotna mama i singielka z odzysku
Ten blog jest swego rodzaju „wygadaniem się”, jak przyjaciółce czy terapeucie. Niestety przez ostatnie 8 lat, defacto całe dorosłe życie, byłam tak szaleńczo zakochana, że jedyne o czym myślałam to spędzanie czasu z mężem i nie dorobiłam się przyjaciółki, do której mogę pójść czy zadzwonić i wypłakać się nad swoim losem. Moje życie towarzyskie ograniczało się do spotkań ze wspólnymi przyjaciółmi. Mój mąż miał inne potrzeby, chciał spotykać się z kolegami, chodzić na piwo i mecz, biegać, spędzać czas samotnie. Oczywiście pojawiło się to dopiero z upływem czasu, ale generowało wiele kłótni, mąż czuł się „ubezwłasnowolniony”. Ale jak mogłam podchodzić do tego inaczej, jak za każdym razem jak tylko wyrwał się sam z domu to wracał pijany i chętny do „rozmów”. Wylewał wtedy na mnie wszystkie żale, dowiadywałam się jaka jestem straszna. Oczywiście na drugi dzień przepraszał i (...) Zobacz cały wpis na blogu » |