pocz.rozwazania nad tym co zawsze było i będzie.. jak pokonac wlasny grzech, kiedy pokus tyle jest?
Zawsze byla i bedzie milosc.. w kazdym z nas, czy tego chcemy czy tez nie. ale takze bedzie w nas zawsze tkwic grzech... "Jak pokonać wlasny grzech kiedy pokus tyle jest.." No wlasnie jak to zrobic?? Czy da sie to tak "O tak! Od dziś nie grzesze." No niestety nie.. Zawsze bedziemy "czynic zlo" ktorego nie chcemy zamiast "czynic dobro" ktore chcemy. Tak jak jest to napisane w Liscie do Rzymian :"Jestem bowiem swiadom ze we mnie to jest w moim ciele, nie mieszka dobro;bo latwo przychodzi mi chciec tego co dobre, ale wykonac - nie. Nie czynie bowiem dobra ktorego chce ale czynie to zlo ktorego nie chce. Jesli z (...) Zobacz cały wpis na blogu » |