Pierwszy dzień Osobisty blog zranionego serca
Rozstania są trudne, jeżeli kogoś kochasz to kurewsko ciężkio z dnia na dzień jest zapomnieć o tej osobie. Codziennie myślisz co robi, czy zjadła śniadanie i czy dobrze się czuje. Możesz się domyślać, umierasz od środka, załamuje ci się głos i łzy płyną z oczu. Nie ma żadnego pierdolonego sposobu, żeby zmniejszyć ból straty. Niby rozstaliśmy się w spokoju, bez kłótni . Boli. Boli to, że więcej go nie przytulę, nie zrobię mu śniadania ani nie pocałuje przed trudnym dniu pracy. Nigdy. Płacze, krzyczę i rzucam rzeczami. Na marne. Nic mi nie pomaga Zobacz cały wpis na blogu » |
Błekitne łzy 2 Słowa malowane życiem.
Urażona Zosia unikała kontaktu z zazdrosną i złosliwą dziewczynką. Ilekroć napotykała Elzbietę na swej drodze, natychmiast udawała zajetą lub nieświadomą istnienia swej koleżanki. Zofia, wracając z innego kata korytarza zupełnie niechcąco podsłuchała złosliwej plotki, wygłąszanej przez Elkę do innych koleżanek. -A wiecie,że Zośka zakochała się w Marku. On by nie chciał tej biduli z bidula-odparła z kpina Elka, spoglądajac na znajome, zajęte pałaszowaniem drugiego śniadania. -A skąd wiesz,że by jej nie chciał? Pytałas się?-dociekała Ania. -Nie, ale to jest pewne. Jak mysllicie, która sie Markowi podoba?-chciała wiedzieć Elka. -A mi się wydaje,że Zosia mu sie podoba. On może mieć taki gust-dodała Anka z pełnymi ustami. -W życiu bym w to nie uwierzyła-rzekła urażona Elka. Wtedy dostrzegła zagniewane i spłoszone spojrzenie Zosi, przemykajacej samotnie chyłkiem korytarza. W sercu Elki, narosła nienawisc wobec swej sąsiadki, nic (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
może kiedyś się uśmiechnę, ale teraz nie czas na takie szaleństwa. Opisowo<3
I znów wstanę rano. Pociągając tuszem rzęsy, powiem sobie : Jesteś gotowa, by ponownie się rozczarować. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
...bo sa takie skrzydla,ktore wyrastaja nam z cierpienia...
Witam, nigdy nie przypuszczalam,ze bede prowadzic bloga i jeszcze tydzien temu pewnie bym w to nie uwierzyla. Potrzebowalam 604800 sekund,zeby sie przewartosciowac i zdecydowac sie na realizacje tego pomyslu. Co mnie do tego skłonilo? Poznalam dziewczyne,ktora pomimo swojego mlogedo wieku ( 18 lat) bardzo wiele przeszla i zycie rzucało jej dosyc czesto klody pod nogi. Uswiadomilam sobie nie to,ze kazdy ma problemy, bo to wszyscy wiemy,ale ze czasami brakuje nam takiej osoby,ktora by nas wysluchala. Nie wszyscy maja bowiem czas, odwage czy pieniadze zeby zapisac sie do grupy wsparcia,wiec pomyslalam,ze napisze notke o powyzszej tresci tak,aby kazdy mogł w komentarzach calkowicie anonimowo napisac co go trapi. Mozliwe,ze znajdzie dzieki temu osobe,ktora miala podobny klopot i rozwiazała go. Moje motto: Pomozmy sobie pomagajac innym (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Bez tytułu samotnosc..
Jestem mezczyzna ktory ma dosc wystarczajacy staż aby kobieta z ktora zyje mogla sie znudzic.Jednak cos we mnie drgnelo i zrozumialem ,ze brak jej zaczyna mi doskwierac do tego stopnia ,ze zdaza mi sie kilka krotnie o niej myslec w ciagu dnia ,a czasami budze sie w nocy i nie moge bez niej spac.Jest to cos niesamowitego nigdy przedtem nie odczuwalem takiej tesknoty i samotnosci.Zostalo jej jeszcze dwa tygodnieurlopu ipo odwiedzinach mojej ojczyzny wraca po wakacjach do domu.Mysle ,ze wtedy sie juz wyspie i wtulony w zone przestane nareszcie rozmyslas i zadreczac sie niepotrzebnie.. Zobacz cały wpis na blogu » |
Samotność •••:: My love, my story, my passions... It's just my life - the Lupus' blog ::•••
Ostatnio czuję się wyjątkowo samotny. Choć wszędzie tak dużo ludzi, tak mało człowieka zarazem. Tak jak powiedział pewien filmowy bohater, „świat jest taki sam, tylko coraz w nim mniej”. Niestety muszę zgodzić się z tym stwierdzeniem. Coraz mniej jest w świecie rzeczy wartościowych, takich dla których warto żyć, cieszyć się i płakać. A co zostaje? Szarość, nijakość, banalność. Osiem lat temu ktoś, kogo uważam za wielki autorytet powiedział mi: „Ludzie są głupi. Ludzie jako zbiorowość, jako grupa, są głupi. Mądre są tylko jednostki”. I z tym stwierdzeniem również się zgadzam. Problem w tym, że albo tych jednostek jest coraz mniej, albo tak skrzętnie ukrywają się przed światem, że nie sposób ich dostrzec. Zobacz cały wpis na blogu » |
Samotnosc Zapiski mysli
To jest z najbardzieje nie przyjemne uczucie jakie ludzie moga odczuc. Z bolem zawsze mozna walczyc. Zal przechodzi z czasem. Jednak soamotnosc wierci w nas wielka dziure ,ktora buduje w nas frustracje i jest fundamentem innych przykrych odczuc jak smutek bezsilnosc. Sam nie chce byc samotno ale chyba mam taki charakter bo wszyscy o mnie mowia samotnik. To prawda ze lubie byc sam mam wtedy czas przemyslec rozne rzeczy ,poza tym czasem ludzie mnie mecza wiec chyba to prawda ze mi przeszkadzaja. Jednak z drugiej strony uwielbiam przebywac wsrod ludzi, byc czescia ich swiata i sluchac jak rozmawiaja jak mysla . Poznawac ich radosci smutki. Najbardziej jednak odczuwam brak osoby ktora mogla by mnie kochala, i ja bym to robil. Matczyna to co innego jednak mowiac szczerze dzieki milosci mojej matki na pewno moje zycie jest lepsze. Coz jeszcze mozna powiedziec tylko ze jako osoba samotna brakuje mi tego niesamowitego uczucia ,ktore daje kobieta facetowi. Tego czegos co daje sile by zyc. Czuc bliskos drugiej osoby (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
.....:::Take It As Comes:::..... skąd sie wzięła Freja???
witam już teraz chcę powiedzieć, że jesli spodziewasz sie przeczytać tutaj: 1. zblanzowane teksty jak poderwać faceta... 2.zwierzenia nimfomanki... 3. niesamowitE opowieści...o nie wiadomo czym ;P To nie czytaj tego zanudzisz się... no to jak już został ktoś kto sie nie boi czytać dalej to zapraszam...:D Dlaczego Freja? Jeśli ktos wie niech mówi ja wam powiem dlaczego dla mnie stała sie odpowiednikiem mojego alter ego.... heh juz sie wymądrzam ale już taka jestem.... jestem sama, zakochana ale w trakcie leczenia, silna raczej kiedy nie płacze;p a Freja- boginie miłości Wikingów sanowi obraz silej kobiety walczącej wieć mozę żęby dać sobie ajies fory wieksze znacznie zostalam tutaj Freją...jakpotoczy sie ta znajomosc zobaczymy.... Zobacz cały wpis na blogu » |
Po prostu ja... Dark Joanna
Po prostu ja...Napisze tu opowiadanie , ktore uwazam za ciekawe , sama je pisalam i pragne je teraz " opublikowac" . Mam dopiero 14 lat , ale pasjonuje mnie literatura i wszystko coz nia zwiazane.Przeczytajcie i powiedzcie mi co o tym sadzicie.Byla ciemna noc listopadowa. Wiatr szumial straszliwie i w ial z taka sila , jakby chcial zetrzec w proch cala kule ziemnska . Spozniona ,bieglam do przycmentarnej kaplicy , gdzie juz rozpoczela sie ceremonia z okazji Dnia Zaduszek. Czym predzej wymijalam stojace drzewa wsrod lasu i pedzilam , niczym scigajac sie z wiatrem , lesna drozka. Gdy dobieglam do wyznaczonego miejsca , zauwazylam , ze nie ma przed kaplica nikogo...Nie wiedzac dlaczego , wzbudzilo to we mnie strach. Probowalam (...) Zobacz cały wpis na blogu » |