Koronawirus i JA Moje życie i mój świat
Dzis w nocy nie mogłam spać. Kłębiło sie w mojej głowie mnóstwo pytań i przemysleń. Sama sobie opowiadałam jak do tego doszło, że dlaczego akurat ja (mimo że przy takiej ilości zachorowań nie powinno mnie to dziwić, ale jednak dziwi). Od początku tej historii i do brzegu. Należe do osób ostrożnych i roważnych i raczej wyszlam z wieku buntu przeciwko władzy i przepisom. Dlatego jako prawowity obywatel maseczka na twarz, rękawiczki na dłonie i odstęp od innych. Życie nauczyło mnie brania odpowiedzialności nie tylko za siebie i swoich bliskich ale także za innych ( bo oni też są kogos bliskim przecież). Tak naprawdę ciężko stwierdzić kiedy dochodzi do zarażenia, w jakich okolicznościach i każdy pierwszy objaw jest inny. Ja jako osoba która nigdynie chorowała na grypę nie byłam świadomo podobnych objawów(zawsze angina, gorączka, sen i odpoczynek i antybiotyki-dwa tygodnie i po wszystkim). W pierwszej kolejność zaczęło mnie boleć gardło (mysle angina wiec (...) Zobacz cały wpis na blogu » |