Kto projektuje tak ścieżki. To co widzę - opisuję.
Na pewno wielu z Was, spotkało się z "idealnie zaprojektowanymi ścieżkami". Ja się pytam - kto je projektuje. Bo jakoś do końca nie wierzę w to, że osoba która to robi, dba o lepsze funkcjonowanie społeczeństwa. Ekonomiści potrafią wyliczyć ile jesteśmy w stanie spalić benzyny stojąc w korkach, czy ile zajmuje nam czas powrotu z pracy do domu. Ale czy ktoś się zastanowi nad tym, ile ja tracę czasu chcąc chodzić na około ścieżkami zaprojektowanymi przez kogoś, kto nawet na minutę nie ruszył tyłka za biurka, aby pofatygować się na plac przed rozpoczęciem budowy i sprawdzić jak ludzie sami wydeptali ścieżki na trawie. Nie. Lepiej jest siedzieć za biurkiem, popijać ciepła kawkę i kreślić ołówkiem plany chodników, zataczając koła, aby wydłużyć spacer mieszkańcom. Takie ćwiczenia na siłę. A wystarczył by jeden dzień, aby spojrzeć na ludzi spacerujących po placyku porośnietym trawą. Wówczas można było by te drogi nanieść na plan. I (...) Zobacz cały wpis na blogu » |