sen szósty sny człowieka który miewa tylko koszmary
Przyglądam się przesłuchaniu. Trwa już dość długo. Szeroki nóż oddziela od nogi piętę i pozbawia rękę palców. Widzę jak powoli, ręczną piłą odcinają więźniowi stopy i dłonie. Ostrym nożem skrawają kawałki mięsa ze skórą tak jak filetuje się rybę. Krew sączy się bardzo powoli. Zostaje już tylko tłów z głową, ale żyje... Budzę się zawsze z tym samym pytaniem: Czy krzyczałem? Dlaczego przeżywam to codziennie? Zobacz cały wpis na blogu » |