smalcowy regulamin uczucia, lifestyle, media
Piszę co chcę i kiedy tylko chcę, nie oczekuję żadnej publiki, bo nie zamierzam pisać cokolwiek pod nią. W życiu jestem stateczny i poukładany lecz tutaj jestem Panem życia i śmierci. Tutaj przestrzegasz tylko moich zasad i nie masz nic do gadania. Podsumowując ten blog nie jest dla Ciebie. Nie nadajesz się, to nie Twoja wina, lecz nie zamartwiaj się. Ja też się nie nadaję. Zobacz cały wpis na blogu » |