czemu to wszystko jest takie trudne.... humana non sunt turpia
Dzień od rana na szybko. W urzędzie celnym po celniczkę , odprawa towaru. Potem na szybko do miasta zawieźć towar ( do 11:00 ) . Po drodze widziałem sporo stłuczek , ale nie dziw jak jeżdżą świry. Śliska droga , słońce razi po oczach i jeszce odbija się na drodze. W pracy umiarkowanie roboty , ale za to inwentura. Nie skończylismy , ale było juz po 17:00 więc poszlismy do domu i skńczymy w poniedziałek. Cały dzień jestem przygnębiony wczorajszą rozmową z Ernim. Nie wiem co o tym sądzić... On się wacha więc on musi podjąć decyzję. Ja się dostosuję. Niewłączałem dziś telefonu. Nie chcę się dołowac jeszcze bardziej gdy będę o nim myślał. Wieczorem pojechałem do Saturna kupic nową myszkę do kompa. Jak się okazało to nie wina kompa "tylko" myszki. Wczoraj na to wpadłem :) Takim sposobem wydałem 29 pln , ale mam wszystko po staremu w kompie :) JUPI :) Grałem na kompie . To mnie troszkę uspokaja i pozwala nie myśleć o Nim. Jest p& (...) Zobacz cały wpis na blogu » |