Somaty Z nerwicą przez życie
Somaty, somaty, somaty Ileż było ich już w moim życiu? Jedne przychodzą, inne odchodzą, a ja nadal sie nabieram i biegam po lekarzach. Tym razem mięśnie (wmówiłam sobie zanik albo sm) To już prawie 20 lat związku z moim zaburzeniem. Może kiedyś w końcu pójde na te terapie. Ale najpierw neurolog :P Zobacz cały wpis na blogu » |