Ostatni long przed maratonem Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody
Ostatni długi bieg przed maratonem Przedwczoraj zrobiłem ostatni długi trening przed dystansem królewskim. I powiem Wam, że jestem zadowolony z jego przebiegu. Pokonałem 21.20 km ze średnią prędkością 05'07, co oznacza że połówkę zamknąłem w 1:48. Może i drzemię we mnie potencjał, żeby utrzymać nieco niższe tempo na maratonie. Korci mnie, żeby obrać za cel złamanie 3:30. Potrzebowałbym średniego tempa 04'59. Swoją drogą tę przedwczorajszą treningową połówkę pobiegłem szybciej niż ostatni półmaraton w Toruniu, co pokazuje jak bardzo tam straciłem przez toaletę na trasie. Mam nadzieję, że tym razem właściwie rozplanuję swoją dietę i nie będzie pauzy. Dzisiaj już jestem po treningu i ważeniu. Wyszło mi 91.3 kg, więc bez dramatu, ale to nadal waga ciężka dla długodystansowego biegacza. Spr& (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Prawo kibica Dla każdego
Kibic to osoba zainteresowana jakąś dyscypliną sportu (często - wieloma) i uczestnicząca w wydarzeniach sportowych - meczach, turniejach, czasami także w treningach. Kibic to osoba wspierająca klub zrzeszający zawodników tej dyscypliny, a także zawodników w czasie rozgrywek sportowych aby ich zdopingować, pomóc im w osiągnięciu jak najlepszego wyniku. To są prawa kibica, a poza nimi kibice nie mają żadnych innych praw, w szczególności prawa do krytykowania zawodników, doradzania im, ingerencji w ich treningi, a już w szczególności ingerencji w życie prywatne zawodników. Niestety znaczną część kibiców uważa inaczej. Sądzą, że skoro bezpośrednio lub pośrednio płacą za uczestnictwo w wydarzeniach sportowych to przysługują im wręcz nieograniczone prawa wobec zawodników. Dobitnie zauważalne jest to obecnie, w dobie powszechnego dostępu do najbardziej powszechnego medium jakim stał się internet. Komentarze tzw. kibiców (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Bieg po plaży i podium Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody
Bieg po plaży i podium Rano wychodziłem będąc już w pełnej gotowości do biegu - legginsy fitness, koszulka, bluza, czapka i buty biegowe. Pomyślałem, że bieg jest niedaleko, a ja nie mam za bardzo gdziie schować komórki, to zostawię ją w domu - wszak i tak jadę z osobą towarzyszącą, która jest zaopatrzona w smartfona i może zrobić ewentualne zdjęcia oraz filmy. Start i meta umiejscowione były nieopodal molo w Sopocie. Zrobiłem solidną rozgrzewkę i stanąłem na starcie. Wcześniej wplatałem plażowe akcenty do swoich treningów, ale to były pojedyncze, w pełni spontaniczne decyzje. Trasa wynosiła 4 km. Początek żwawo, bo jest około 100 m po betonie, a potem zaczyna się piach. Pasem nadmorskim raz lepiej raz gorzej, fale dość szybko poradziły sobie z moimi butami i musiałem się mierzyć z d (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Dom dla przyszłych członkiń rodziny Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody
Dom dla przyszłych członkiń rodziny Dzisiaj po dłuższej wędrówce odebrałem wyposażenie i inne niezbędne produkty dla moich przyszłych podopiecznych. Klatka była już w gotowości. To jest dopiero wstępny projekt i ustawienie może ulec zmianie. Nie padła jeszcze też ostateczna decyzja odnośnie podłoża, ale zawsze będzie można poszukać alternatyw już podczas obecności nowych towarzyszek. Wtedy zobaczę co rzeczywiście się sprawdza. Spójrzcie sami: (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Biegi Mikołajkowe Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody
Półmaraton Mikołajów w Toruniu Grudzień zacząłem od podróży. Toruń w kwestii pakietu startowego wypadł naprawdę obiecująco, ale już w przypadku organizacji nie bardzo. Myślę, że część osób w ogóle nie wystartowała przez organizacyjny chaos. Start był oddalony od biura zawodów o około 2 km. Ja na szczęście dbałem o to, żeby być na bieżąco i wiedziałem, że lokalizacja została zmieniona niewiele ponad tydzień przed startem. Jednak na miejscu nie było żadnych wskazówek i właściwie nic nie wskazywało na to, że start jest w innym miejscu. A sami wolontariusze - jak to wolantariusze - niewiele wiedzą. Ich nie obwiniam. Winni są organizatorzy. Wystarczy już o organizacji, teraz przejdę do sedna, czyli biegu. Zacząłem subtelnie celując w taktykę negative split (pierwsza (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Podsumowanie miesiąca Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody
Podsumowanie miesiąca Listopad zaczynałem z dobrym nastrojem i nutką napięcia związaną z nadchodzącym Biegiem Niepodległości w Gdyni. Odhaczając bieg zwieńczyłem swój pierwszy cykl, co zresztą opisałem na blogu. To był jedyny bieg w listopadzie. Później zapisałem się na półmaraton w Toruniu i pozostałą część miesiąca poświęciłem na przygotowania pod ten dystans. Dodatkowy bieg trochę zmodyfikował mój plan treningowy, ale nie wybiło mnie to z rytmu. Były to zmiany kosmetyczne. Filmy i książki niczego sobie. Jeden tytuł mocno mnie rozczarował (książka) i zaniechałem dalszego czytania. Zdumiałem się tym, jak źle jest ona napisana. W innym poście napiszę (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Wpis nr 316 Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody
Bieg Niepodległości w Gdyni Tydzień temu wystartowałem w biegu zwieńczającym cykl. Jest to mój pierwszy biegowy cykl, który w pełni ukończyłem. W jego skład wchodziły: Bieg Urodzinowy, Bieg Świętojański i Bieg Niepodległości. Wszystkie biegi odbyły się na terenie Gdyni. Start Biegu Niepodległości był zaplanowany na godzinę 9:00, więc musiałem dosyć wcześnie wstać, żeby spokojnie dojechać, przebrać się i przeprowadzić rozgrzewkę przed wyścigiem. Pomimo wczesnej pobudki czułem się wyspany. Pierwszą piątkę pobiegłem szybko. Półmetek mijałem mniej więcej po 22 minutach i 20 sekundach. Taki rezultat na półmetku prognozował wynik sporo poniżej 45 minut, ale linię mety przekroczyłem dopiero po 47 minutach i 10 sekundach (z zegarka 46:54, ale to z tytułu nadwyżki w post (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Podsumowanie miesiąca Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody
Podsumowanie miesiąca Po burzliwym wrześniu nadszedł październik i przegonił ciemne chmury. W tym miesiącu wystartowałem w dwóch biegach. Dwukrotnie mierzyłem się z trudnymi trasami typu górskiego. Pierwszy start odbył się na terenie dzielnicy Dąbrowa w Gdyni. Był to tzw. bieg "Na Donas", czyli lokalne wzgórze. Jest to najwyżej położony punkt w Trójmieście, którego wysokość wynosi 206,5 m n.p.m. Trasa wymagająca, błotnista i wąska, w dużej mierze jednotorowa. Do bólu niewygodna, ale i na swój sposób interesująca. Nie celowałem w żaden czas ani miejsce. Drugim biegiem był bieg na Górze Gradowej w Gdańsku. Również bardzo wymagający technicznie. Bieg treningowy, bez presji na wynik. Za docelowy start obrałem& (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Zawody w Tczewie i Lisia Dycha Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody
Zawody w Tczewie W sobotę wystartowałem w zawodach na 10 km i zrealizowałem postawiony przez siebie cel. Moim założeniem było poprawić swój zeszłoroczny wynik. Trasa tak samo wymagająca jak ostatnio, ale za to temperatura była bardziej sprzyjająca. Czas: 00:47:40.76 Pozycja: 60/176 Tabela wyników: https://elektronicznezapisy.pl/event/9942/results.html Po dobiegnięc (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Igrzyska paraolimpijskie Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody
Igrzyska olimpijskie i paraolimpijskie Szesnaście dni temu miała miejsce ceremonia zamknięcia letnich igrzysk olimpijskich w Paryżu. Ziścił się dla nas jeden z najbardziej pesymistycznych scenariuszy i wyjechaliśmy z Paryża z dziesięcioma medalami, co dało nam najgorszy wynik od 1956 roku, kiedy to zakończyliśmy sportowe zmagania z dziewięcioma krążkami na koncie. W historii letnich igrzysk olimpijskich biało-czerwoni zdobyli 308 medali. Dużo emocji towarzyszyło mi podczas tych igrzysk. Były oczywiście dyscypliny i konkurencje, które bardziej mnie interesowały i to im poświęcałem najwięcej uwagi (lekkoatletyka, piłka nożna żeńska, siatkówka halowa i plażowa, tenis stołowy żeński, koszykówka, boks, no i, oczywiście, biegi maratońskie). Letnie igrzyska (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Presstytutki Piesiewicza Okruchy
Koszykarskie presstytutki, Chanas i inni na usługach PiS w postaci Piesiewicza. polską koszykówka spadła na dno, a tzw. dziennikarze i pan Diduszko zachwycają się PLK. Nikt nie widzi patologii Piesiewicza. Chanas bawi się udając dziennikarza, wyrocznię, inni, też ten portal nie widzi problemu. W dupie mam 167 garnitur Amerykanów w PLK, chcę prawdy o polskiej koszykówce, o patologii w PLK, o złodziejskich praktykach prezesów, o patolidze pod rządami Koszarka. Medialne, sprzedajne kurwy z Chanasem na czele niech się wytłumaczą Dlaczego kapitanem kadry jest putinowski Ponitka, czemu zniszczono Waczyńskiegi, czemu nikt nie słuch Gortata? Piesiewicz obiecał i przyciągnął do PZKosz miliony? Dlaczego nie przełożyły się na wyniki? Chanas i inni, m.in. Romanowski to zwykłe resstytutki Piesiewicza. Won z polskiej koszykówki. Z Chanasa ani wybitny koszykarz, ani dziennikarz. Nowy rodzaj dziennikarzy koszykarskich - kurwa pospolita, Chanas, Romanowski i cała reszta (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Kompromitacja szefa OKOL Okruchy
Wczorajszą rozmowa z Piesiewiczem, prezesem PKOL w TVN była pokazem chamstwa, buty, arogancji ze strony szefa PKOL. Zobacz cały wpis na blogu » |
Patologie sportu Okruchy
Konieczna depiesiewizacja polskiego sportu (szczególnie koszykówki) Wczoraj Red. Mariusz Gierszewski z Radia ZET podał informację, że przewodniczący PKOl, Radosław Piesiewicz wykorzystywał swoje stanowisko do korzystania przez siebie i członków swojej rodziny ze strefy VIP na lotnisku Chopina w Warszawie. Dzisiejsza Gazeta Wyborcza w dodatku Stołeczna podała, że miało to miejsce aż 35 razy. To oczywisty skandal i rzecz wymagająca wyjaśnienia. Nie jest to jednak jedyny "grzech" Radosława Piesiewicza. Ten człowiek osibiście, jako prezes Polskiego Związku Koszykówki odpowiada za totalny upadek polskiej koszykówki. Oczywiście w tej destrukcji nie był sam. Współwinni są członkowie Karządu PZKosz, Zarząd Polskiej Ligi Koszykówki z p. Koszarkiem na czele, prezesi czy właściciele wielu klubów PLK i I Ligi, a także część p (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Igrzyska Paryż 2024 Okruchy
Polski sport w Paryżu poniósł klęskę. Jeden złoty medal p. Aleksandry Mirosław. Jeden złoty 🏅! Rozczarowanie, wstyd i to poczucie, że jesteśmy narodem przegrywów. W sporcie tak jak w życiu - kiczą się tylko zwycięstwa. Medale srebrne i brązowe powinny być zlikwidowane. Srebrny medalista to pierwszy przegrany, brązowy to drugi przegrany. Czy podczas starożytnych igrzysk były nagrody dla drugiego czy trzeciego zawodnika? Nie! Laur był tylko dla tego kto wygrał. Szacunek i podziw dla p. Aleksandry Mirosław. Szacunek dla tych, którzy próbowali bronić honoru polskiego sportu. Ten szacunek nie może jednak przysłonić konieczności naprawy polskiego sportu i wyciągnięcia konsekwencji wobec winnych. Ma rację p. Tomasz Lis mówiący, że trzeba zacząć od depisizacji PKOL i związków sportowych. Zobacz cały wpis na blogu » |
Wpis numer 300 Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody
Parkrun 03.08.2024 - korekta 10.08.2024 W ubiegłą sobotę myślałem, że poprawiłem swój czas względem ostatniego o 26 sekund, ale wychodzi na to, że doszło do pomyłki i przed tygodniem czasy oraz miejsca były pomieszane i pierwotnie byłem przypisany do czasu i miejsca kogoś innego. Teraz już jest w porządku. Forma wzrasta i obserwuję to nie tylko na weekendowych sprawdzianach, ale i treningach. Stawiam teraz na dużo bardziej zróżnicowany trening. Przeplatam bieganie z grą w koszykówkę, ćwiczeniami uzupełniającymi/siłowymi i długimi, ale dość spokojnymi spacerami połączonymi ze stretchingiem. Próbuję różnych myśli szkoleniowych i szukam tej najbardziej optymalnej w danym momencie. Podam wyniki z soboty i napiszę jeszcze kilka zdań. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.
Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.