Sportowiec

Wpisy zawierające słowo kluczowe sportowiec.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Wpis nr 316 Haken W Obłokach Trzeźwości

Bieg Niepodległości w Gdyni   Tydzień temu wystartowałem w biegu zwieńczającym cykl. Jest to mój pierwszy biegowy cykl, który w pełni ukończyłem. W jego skład wchodziły: Bieg Urodzinowy, Bieg Świętojański i Bieg Niepodległości. Wszystkie biegi odbyły się na terenie Gdyni. Start Biegu Niepodległości był zaplanowany na godzinę 9:00, więc musiałem dosyć wcześnie wstać, żeby spokojnie dojechać, przebrać się i przeprowadzić rozgrzewkę przed wyścigiem. Pomimo wczesnej pobudki czułem się wyspany. Pierwszą piątkę pobiegłem szybko. Półmetek mijałem mniej więcej po 22 minutach i 20 sekundach. Taki rezultat na półmetku prognozował wynik sporo poniżej 45 minut, ale linię mety przekroczyłem dopiero po 47 minutach i 10 sekundach (z zegarka 46:54, ale to z tytułu nadwyżki w post (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Zawody w Tczewie i Lisia Dycha Haken W Obłokach Trzeźwości

Zawody w Tczewie   W sobotę wystartowałem w zawodach na 10 km i zrealizowałem postawiony przez siebie cel. Moim założeniem było poprawić swój zeszłoroczny wynik. Trasa tak samo wymagająca jak ostatnio, ale za to temperatura była bardziej sprzyjająca.   Czas: 00:47:40.76 Pozycja: 60/176 Tabela wyników: https://elektronicznezapisy.pl/event/9942/results.html   Po dobiegnięc (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Igrzyska paraolimpijskie Haken W Obłokach Trzeźwości

Igrzyska olimpijskie i paraolimpijskie   Szesnaście dni temu miała miejsce ceremonia zamknięcia letnich igrzysk olimpijskich w Paryżu. Ziścił się dla nas jeden z najbardziej pesymistycznych scenariuszy i wyjechaliśmy z Paryża z dziesięcioma medalami, co dało nam najgorszy wynik od 1956 roku, kiedy to zakończyliśmy sportowe zmagania z dziewięcioma krążkami na koncie. W historii letnich igrzysk olimpijskich biało-czerwoni zdobyli 308 medali. Dużo emocji towarzyszyło mi podczas tych igrzysk. Były oczywiście dyscypliny i konkurencje, które bardziej mnie interesowały i to im poświęcałem najwięcej uwagi (lekkoatletyka, piłka nożna żeńska, siatkówka halowa i plażowa, tenis stołowy żeński, koszykówka, boks, no i, oczywiście, biegi maratońskie). Letnie igrzyska (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Wpis numer 300 Haken W Obłokach Trzeźwości

Parkrun 03.08.2024 - korekta 10.08.2024   W ubiegłą sobotę myślałem, że poprawiłem swój czas względem ostatniego o 26 sekund, ale wychodzi na to, że doszło do pomyłki i przed tygodniem czasy oraz miejsca były pomieszane i pierwotnie byłem przypisany do czasu i miejsca kogoś innego. Teraz już jest w porządku. Forma wzrasta i obserwuję to nie tylko na weekendowych sprawdzianach, ale i treningach. Stawiam teraz na dużo bardziej zróżnicowany trening. Przeplatam bieganie z grą w koszykówkę, ćwiczeniami uzupełniającymi/siłowymi i długimi, ale dość spokojnymi spacerami połączonymi ze stretchingiem. Próbuję różnych myśli szkoleniowych i szukam tej najbardziej optymalnej w danym momencie. Podam wyniki z soboty i napiszę jeszcze kilka zdań. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
33. Bieg Powstania Warszawskiego Haken W Obłokach Trzeźwości

33. Bieg Powstania Warszawskiego   O 9:41 byłem już w podróży do stolicy. Na miejscu, czyli w Warszawie Centralnej pociąg był mniej więcej o godzinie 13:20, a to oznaczało, że miałem całe 9 godzin czasu na rozgrzewkę przed startem.     Był to ciepły dzień w stolicy, a momentami nawet bardzo, bo słupki rtęci przekraczały 30 stopni Celsjusza. Zobaczyłem tego dnia jedynie namiastkę grodu nad Wisłą, zatem ciężko mi ocenić kondycję i poziom atrakcyjności Warszawy. O (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Pierwsze zawody po maratonie leśnym Haken W Obłokach Trzeźwości

Pierwsze zawody po maratonie leśnym   W sobotę wziąłem udział w biegu na 15 km. Wcześniej nie miałem okazji ścigać się na tym dystansie i zachodziłem w głowę jaką strategię obrać. Nie znałem trasy, wiedziałem tylko tyle, że asfalt pokrywa 5,5 km, a pozostała część to drogi leśne. Niestety nogi były ciężkie, uniemożliwiające wskoczenie na wyższe prędkości i musiałem zadowolić się skromnym 04'56 na kilometr. Te zawody nie były wcześniej brane pod uwagę, ale z uwagi na przyjazd siostrzenic postanowiłem poszukać imprezy, która ma w programie biegi dla dzieci. I znalazłem.    Czas: 01:14:13 Miejsce: 85/208  (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Aktywny weekend Haken W Obłokach Trzeźwości

Parkrun - czyli pierwszy mocny akcent po maratonie   Pierwszy trening po leśnym maratonie zrobiłem już po dwóch dniach. Dwugłowe były jeszcze obolałe, ale nie miało to wpływu na biomechanikę biegu. Wczorajszy parkrun był czwartą i najszybszą sesją po dystanie królewskim. Kilometr rozgrzewki, mocna piątka i na dokładkę spokojne 6 km.    Czas: 22:14 Pozycja: 14/130 Tabela wyników: https://www.parkrun.pl/gdansk/ (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Maraton Leśny Kwidzyn Haken W Obłokach Trzeźwości

Maraton Leśny Kwidzyn   Pierwszy bieg na dystansie maratońskim zaliczony. Długie biegi leśne, górskie i ultra kategoryzuję jako odrębną dyscyplinę. Podbiegi, zbiegi, błoto, nierówności, piach - to wszystko całkowicie zmienia charakter biegu. Nie ma tutaj oszałamiających prędkości i ducha rywalizacji. Jest to jednak świetny trening uzupełniający dla biegaczy celujących w szybkie bieganie po płaskim i jednolitym terenie, który pozwala na wzmocnienie mięśni i mentalności. Ten typ biegów również umacnia naszą tolerancję na ból.   Relacja z dnia startu   (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Nocny Bieg Świętojański i nadchodzący maraton Haken W Obłokach Trzeźwości

Nocny Bieg Świętojański   W ubiegły weekend z piątku na sobotę pobiegłem w Gdyni Nocny Bieg Świętojański. Bieg główny (10 km) wystartował równo o północy. Chciałbym w tym miejscu z dumą oświadczyć, że przed kilkoma tygodniami rzuciłem papierosy. Pierwsze dni były dla mnie bardzo trudne, ciężko mi przychodziły prozaiczne czynności przy których sięgałem po papierosa. Pojawił się również nasilony "kaszel palacza", który często wzmaga się po rzuceniu palenia i ma za zadanie oczyścić płuca z zalegających toksyn. Teraz kaszel jest już mniej uciążliwy, ale w dalszym ciągu mi towarzyszy. Nasila się w trakcie wysiłku, kiedy wentylacja płuc jest znacznie zwiększona. Podchodząc do rzucenia palenia miałem świadomość, że mój mózg będzie potrzebował w tym niełatwym czasie za (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
PKO Gdynia Półmaraton Haken W Obłokach Trzeźwości

PKO Gdynia Półmaraton   Lokalna impreza biegowa na medal (Sztutowo). Niestety większe wydarzenia sportowe mają to do siebie, że często przerastają organizatorów. Do tej pory nie znalazłem racjonalnego powodu umieszczenia mnie w ostatniej strefie. Wrzucenie wszystkich zawodników, którzy zapisali się po 30 kwietnia do ostatniej strefy nie zważając przy tym na ich poprzednie wyniki to głupota. O ile pierwsze kilka minut biegło mi się dość swobodnie, to później dotarłem do następnych stref, które determinowały drastyczne obniżenie tempa. Było na tyle tłoczno, że musiałem zejść z tempa 04'20 do nawet 7 minut na kilometr! Nie miałem szans nadrobić straconych minut. Jeden pas był wyłączony z ruchu, a drugi nie. Organizator wymusił na mnie wyprzedzanie aktywnym pasem, (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Sztutowo Haken W Obłokach Trzeźwości

Bieg i Marsz Pamięci Ofiar KL Stutthof   W minioną sobotę brałem udział w biegu na 10 km (w rzeczywistości 9,2 km). Trasa prowadziła przez okoliczne lasy. Poziom trudności średni - dużo wzniesień, zbiegów i nierówności. Przed startem udaliśmy się pod pomnik złożyć hołd ofiarom niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Stutthof. Organizacja na wysokim poziomie. Transparentna informacja o rzeczywistym dystansie, ciekawy pakiet startowy (bogata w treść i ilustracje publikacja o obozie, dwa żele, baton białkowy i napój izotoniczny), czytelnie oznaczona trasa. Wszystko zagrało jak należy.   Czas: 00:42:30.39 Miej (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Półmaraton Haken W Obłokach Trzeźwości

Półmaraton Pruszcz Gdański   Sukces i porażka w jednym. Podchodząc do linii startu nie byłem do końca przekonany z uwagi na kilka czynników, ale myślę, że decydującym były problemy zołądkowe, które mogły wynikać m.in ze zbyt obfitego posiłku dnia poprzedniego. Stres względnie niski, choć noc nie najlepszej jakości. Pogoda umiarkowana, dość dobra, choć podmuchy wiatru skutkowały skwaszeniem miny i wolniejszym tempem o nawet 45-60 sekund. Mocno mnie męczyły te odcinki pod wiatr, szczególnie gdy szły w parze z podbiegiem.   Ruszyłem kawałek za grupą na 90 minut, mijając 5 km biegłem już razem z nimi. Pierwsza piątka szybko, za szybko. Czwarty kilometr 04'03. Po co? Pierwszą dyc (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Bardzo blisko startu Haken W Obłokach Trzeźwości

Niespełna 63 godziny do startu   Tyle mniej więcej zostało do rozpoczęcia kolejnej już edycji Półmaraton Pruszcz Gdański. Co robiłem w ostatnich dniach? W niedzielę odpoczywałem, poniedziałek, wtorek, środa biegałem 11-13 km z zachowaniem pewnej ostrożności, ale jednak z przesadną prędkością. Organizm ogólnie wydaje się być trochę przeciążony i pewnie potrzebne jest tutaj mniejsze lub większe roztrenowanie. W ostatnich tygodniach dołożyłem dni wolnych, ale widocznie za mało (i może też za dużo innych aktywności w te wolne dni). Dzisiaj bez treningu, a jutro planuję ostatni trening i pauza do zawodów. Warto być ostrożnym, bo wielu zawodników pożałowało takiej szarży i źle na tym wyszło. Kilometraż zależy od poziomu zaawansowania i dystansu, pod który się przygotowujemy - j (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Dwa rekordy Haken W Obłokach Trzeźwości

Dwie życiówki na parkrunie - 6 miejsce i czas 20:13   Martwiłem się o dzisiejszą formę nie czując już tak lekkich nóg jak wczoraj. Wiedziałem, że będę bardziej zmęczony, ale i tak zdecydowałem się dzisiaj pobiec.   Czas: 20:13 Pozycja: 6/131 Tabela wyników: https://www.parkrun.pl/gdansk/results/559/   (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Wtorek Haken W Obłokach Trzeźwości

Wtorkowa eksploatacja organizmu   Niestety nie dałem rady się dzisiaj wyspać, ale wczoraj decyzja zapadła, że to właśnie we wtorek wykonam ten mocny trening. Może rozsądniejszym wyjściem byłoby odłożenie tego na środę z dwóch przyczyn. Raz, że zachowana by była dłuższa przerwa pomiędzy ciężkimi sesjami (sobotni parkrun). A dwa, że miałbym szansę lepiej się wyspać. Pierwsza kwestia to fakt, ale druga jest tylko założeniem i równie dobrze mógłbym być niewyspany jeszcze bardziej.   Miałem wytypowaną pętlę, żeby ułatwić sobie bieganie i nie uciekać się w chaotyczne wybieranie trasy podczas biegu. Było dobrze przez kilka pierwszych kilometrów, ale później moje plany został (...)

Zobacz cały wpis na blogu »