kocham soboty.. Zołza pełna uczuć...zołza niepłodna....
Sobota to mój ulubiony dzień, naprawde. Śpie zawsze do 10;00 i wszyscy siedzą cicho, bo wiedzą,że to mój dzien. Lubie monotonnośc soboty, jej cyklicznośc...dzien w którym moge łazic w pizamach do 14, sprzatam z przerwami na muzyke, jedzenie i pierdoły nawet do 23. Taki dzien w którym robie co chce. Lubie sprzatac, ale tylko w soboty. Dziwne ale lubie miec zaplanowany weekend. tym razem z checia bym odpoczęla ale....no cos jestesmy zaproszeni na wesele....za godzine z kawałlkiem trzeba wyjezdzac a ja w proszku i zupelnie bez powera ble ble ble....... Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.
Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.