Sinusoida Okruchy dnia, strzępy nocy
Mam dużo czasu dla siebie. Jestem wypoczęta, więc i spokojna. Myślę i działam rozważnie, bez - niezbędnych zazwyczaj - trzech oddechów. Jak w sumie niewiele człowiekowi potrzeba, żeby odzyskać równowagę. Wolność wyboru, co zrobić i kiedy, sen, coś, co cieszy (dla mnie to książki).Niestety życie i ludzie obok mnie nie mają urlopu, więc "się dzieje". Patrzę, tym razem spokojnie, jak się zachowują, co robią mnie i sobie.Wojtek wszedł w moje życie. Nie wiem, doprawdy, co do niego czuję, ale na pewno nie jest to obojętność. Bardzo chciałabym go zrozumieć. Może wtedy...A może dobrze, że nie rozumiem i nie ma (...) Zobacz cały wpis na blogu » |