tłumy cd. nowy
Wstałem przed 9:00. Na dworze ciepło i słonecznie. Lotek za 18zł. gazeta komputerowa 6,50zł. Na kompie. Chwilę na skype. Do pracy na 14:00. Znowu tłumy. Znowu brakło matiasa. Jest nas mniej niż na rano a Konrad wymyśla zadania. Wkurzyłem się bo oczywiście wszystko na już. Kroiłem łososia cały czas i trochę stałem na mrożonkach bo Ewa chciała chować palety do mroźni. Cały czas ludzie. Mirinda 2,99zł. Dzwonił Sławek i gadaliśmy trochę. Niby dużo oszczędza na tym, że przeszedł na kartę, ale jak mu się skończyła to ja musiałem zadzwonić (niby dzwoni wiecej, ale...:). Sprzedał restaurację i ma tylko gazetę, która mu dobrze hula. Oczywiście chwalił się pieniędzmi itp. Chce zapisać się na studia do Łodzi. Gadaliśmy ok. 40 min. Na skype gadałem i bawiłem się z (Rafał). Spać po 1:00. Zobacz cały wpis na blogu » |
mase ludzi nowy
Do pracy na 6:00. Znowu jest Paweł. Pomaga mi przygotować stoisko i trochę posprzątał pod stołami. Od rana znowu tłumy za karpiem. Łosoś idzie mniej bo duże. Nikt nie stanął żeby nam pomóc więc sprzedałem prawie wszystko co nakrojone. Piotrek z mateuszem mają pokroić dużo ryb. Ludzi na całym markecie mase. Zakupy: banany .. kaszanka 2 opakowania x 7zł, torcik chłodzony 4zł, ser żółty 0,40kgx6,83zł. Rozmawiałem z p. Zuzą czy wziąła by ode mnie 50 zł w ramach pomocy bo i tak miałem je przeznaczone na "szlachetną paczkę". Umówiliśmy się, że da mi znać we wtorek. Wykąpałem się. Na obiad pierogi i kaszanka. Ernest nie odzywa się. Napisał sms-a Sławek R. z zapytaniem co u mnie. Odpisałem, że wszystko dobrze, ale nie mogę teraz rozmawiać (wolałem obejrzeć kabarety). Na czacie próbowałem znaleźć kogoś na wieczór (noc) na spędzenie czasu-nikogo. Spać ok. 22:31 (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
dużo ludzi nowy
Wstałem o 8:00 choć bardzo mi się nie chciało. Umówiłem się na skype z Piotrem(16). Nie pojawił się. Piotr przyjechał ok. 10:00. Poleżeliśmy trochę. Zjadłem śniadanie. Do pracy na 12:00. Bardzo dużo ludzi. Aga zrobiła z nami małe zebranie. Trochę się sprzeczaliśmy o te przebudowy. Jestem z Wiolą i o dziwo dobrze się robi. Ona ciągle coś robi (nie opieprza się). Znowu przebudowy itp. , ale jak są 2osoby to dużo łatwiej więc wyrobiliśmy się. Do domu o 20:00. Zjadłem, i obejrzałem mecz Hiszpania-Niemcy 1:0. Chwilę pogadałem z Piotrem(16) na skype. Spać po 23:00 Zobacz cały wpis na blogu » |