Walić smutne wpisy... Moje smęty
Po pierwsze - ponad rok od pamiętnego koncertu w Gdańsku (chyba czerwiec) Po drugie - fantastyczna płyta jaka wyszła no niemalże na dniach rejestrująca tamten jakże pamiętny koncert. Dopiero po obróbce dźwięku słychać to co naprawde istotne. Po trzecie - pachnie troche Metallicą z S&M ale co z tego? Chłopaki pokazali, że w Polsce i taki zabieg się potrafi udać, a orkiestra gra bajecznie. Po czwarte - wyzywam każdego, pokażcie mi lepsze koncertowe wykonanie zespołu niż to co zamieszczam. Kto był chociaz raz na koncercie Comy pamięta jaka to atmosfera przed "Transfuzją" (CZIKA CZIKA ;) ). Nie inaczej tutaj. GENIALNE wykonanie. I nie ma to tamto... Daddy likes. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |