POSZEDLEM SOBIE Z KUMPLEM NA KONCERT... SYSTEM NA KRAWĘDZI CHAOSU
Miało być fajnie, miało być reggae, miało być Vavamuffina. Było Mundo Caffe, było bałaganowo, było dzieciarsko, było 3 razy ludniej, niż był w stanie pomieścić ten malutki lokal, ale zacznijmy od początku. Mieliśmy iść na koncert, mieliśmy nie iść na koncert, bo diler nawalił, w końcu poszliśmy. Jakieś gówno kupione w Dopalaczach, browar po dro (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.
Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.