Nietoperze La Double vie de Véronique
Otwieram drzwi Trochę się boję Zamknę je za sobą choć tam coś zostało Idę po nowe Strzepuje z ramion Lęki urojone Nie tak znowu strasznie jest przecież Tłumaczę sobie I zaczynam w to wierzyć A gdyby nawet stopy ugrzęzły mi w błocie To jeszcze nie koniec Świata, którego jestem częścią Zupełnie jak zachwyty i lęki Stali bywalcy Pupile, domownicy, sąsiedzi Nie tylko mojej codzienności Zobacz cały wpis na blogu » |
Bohaterowie La Double vie de Véronique
Szukamy bohaterów Szukamy na siłę Bo oni nie biorą się znikąd Nie spadają z nieba Szukamy kogoś kto jest silny Odważny i mądry Kogoś kto się nie przestraszy Nie ucieknie Na głos grzmotu, trąby Szukamy ich bo sami Wolimy siedzieć w szafie Przez dziurkę od klucza Podglądać tabelki, słupki, relacje Siedzimy jak myszy pod miotłą Możemy mieć własne zdanie Ale tylko w kontekście cudzych wypowiedzi I co najważniejsze Nie wolno nam brać odpowiedzialności Bo jesteśmy dziećmi A to cecha ludzi dorosłych Zobacz cały wpis na blogu » |
Białe lwy nie istnieją La Double vie de Véronique
Żaden człowiek Nie jest ciężarem Ani krzyżem Choć nieraz ciężko Przy nim i z nim żyć Popatrz przez pryzmat Jego zranień A zrozumiesz Tak niewiele trzeba Żeby docenić Nie ocenić Człowieka Kanarka w klatce Który płacze bo nie umie śpiewać Bezdomnego kota Orła bez skrzydeł A gdy nawet spotkasz Na swojej drodze Białego lwa Nie łudź się Że życie było dla niego Bardziej łaskawe Bardziej sprawiedliwe Zobacz cały wpis na blogu » |
Tęsknota La Double vie de Véronique
Wyobrażam sobie to Czego nigdy nie było Co wydarzyć się mogło Lecz się nie wydarzyło I tęsknie A moje okno płacze A moje firanki rozwiał wiatr A mój dom jest taki szary, nijaki i pusty Zobacz cały wpis na blogu » |
Kadzidło La Double vie de Véronique
Nieraz wracam do ciebie Bo mi przyniosłeś mi na talerzu serce To było dokładnie wtedy gdy spałam Czekając na koniec świata Nie chciałeś mnie budzić Wiesz, że bywam wtedy rozdrażniona Zostawiłeś pod drzwiami i odszedłeś Kochany, szkoda że ja dla ciebie taka... Ale jak ty teraz Tak bez serca Ja twoje ustawiłam na szafie I nawet świeczkę postawiłam Jak jakiś ołtarz hinduskiego boga Albo cholera wie co Tak pachnie Zobacz cały wpis na blogu » |
Wąż La Double vie de Véronique
Powiedział, że ma owoc A sprzedał jej kamień Omal nie umarł ze śmiechu Gdy łamała zęby Zobacz cały wpis na blogu » |
Niecierpliwość La Double vie de Véronique
Nie na czas A przed czasem Bez zegarka Ale pytać będzie o godzinę I nigdy, przenigdy Nie zaczeka Zobacz cały wpis na blogu » |
Wrażliwość La Double vie de Véronique
Niby tak samo A jakby bardziej Wszystko do siebie Boleśnie dosłownie Widzi, czuje, smakuje Świat Podobno Taki sam dla wszystkich Zobacz cały wpis na blogu » |