Lokalne sieci komputerowe Lokalne sieci komputerowe
tak o Zobacz cały wpis na blogu » |
Pracowity dzień Dzień z życia Kaśki
Wczoraj Kaśka miała w planach, że może pojedzie do galerii, jednak Wołowi się nie chciało. Jak ten żuraw z czaplą - pomyślała Kaśka - jak Wół ma ochotę to jej się nie chce, jak ona to mu się nie chce. Mogła jechać sama ale samej niezbyt jej się chciało. Ponadto zanim się zebrała to była 12.00. Uznała więc, że jest już trochę za późno. Pomyślała, że wykorzysta ten dzień na kontynuowanie sprzątania ozdób świątecznych i zrobienia sałatki jarzynowej. Tak też zrobiła. Samo zebranie ozdób przebiegło sprawnie. Zapakowanie ich jednak okazało się bardziej czasochłonne. W zasadzie mogła by te wszystkie plastikowe bombki po prostu powrzucać do pudełka, szybciej by było. Jednak ona postanowiła wszystko staranie zapakować do opakowania. W rezultacie nie udało jej się wszystkiego zapakować i pochować. Postanowiła, że dokończy pakowanie ozdób na tygodniu. Resztę dnia spędziła na robieniu sałatki jarzynowej, co też okazało się być dość czasochłonne. Dlatego też niedzielę Kaśka postanowił (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Pierwszy śnieg Dzień z życia Kaśki
Kaśka niechętnie podniosła się z łóżka. Chętnie by jeszcze pospała. Zerkneła na godzinę. - O kurcze! Już po 8.00 - krzyknęła Wprawdzie nigdzie się nie śpieszyła i mogła sobie pospać to jednak nie lubiła późno wstawać. Tyle rzeczy miała w planach do zrobienia. Znów nie starczy jej czasu - pomyślała zirytowana. Idąc sobie robić śniadanie zerkneła kontem oka w okno. - O śnieg! - krzyknęła w myślach by nie budzić Woła (męża). Wprawdzie śnieg był tyci, tyci ale i tak rozbudzil radość w jej sercu. W końcu to był pierwszy śnieg w tym roku!. Poczuła się jakby to ona, właśnie ona i tylko ona mogła go widzieć i podziwiać ...filmiki na yt jednak szybko "ściągnęły" ją na ziemię. No nie! Nie była jedyną osobą, która mogła tego doświadczyć. Wygląda na to, że w całym kraju sypnęło. A niektórzy mieli tyle szczęścia b (...) Zobacz cały wpis na blogu » |