Wędkarstwo

Wpisy zawierające słowo kluczowe wędkarstwo.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Jak się to zaczęło Amatorskie Wędkowanie z Mateuszem Pawlukiewicz

Jak to się wszystko zaczęło? 😋 Wędkarstwo jest zakorzenione w mojej rodzinie od pokoleń, więc nie było szans bym się przed tym (na szczęście) uchronił. Na pierwsze zarzucanie spławika zabierał mnie mój 6 lat starszy brat - nie często, bo byłem dla niego zbędnym balastem, ale jak już do tego doszło to nie mogłem spać z podniecenia poranną wyprawą 😁 Jak dzisiaj się nad tym zastanowię to jakie to musiało być irytujące: "Adrian poplątało mi się", "weź mi ściągnij tą rybę", "jak się nazywa?", "nie bierze mi, wracaaamy?" 😂 Tak minęło moje dzieciństwo. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
JAK ZŁOWIĆ SZCZUPAKA NA SPINNING W MAJU Moje Zainteresowania

Każdy z nas wędkarzy spinningistów czeka na pierwszego maja. W większości wód w Polsce to właśnie od tego dnia możemy łowić szczupaki i nie wyobrażam sobie by tego dnia choć na chwilę, choć symbolicznie nie „wyskoczyć” nad wodę by spróbować złowić „zębatego”. Często niestety i muszę się do tego szczerze przyznać moje wyniki nie były oszałamiające, by nie powiedzieć że były po prostu żadne. W końcu zacząłem zastanawiać się dlaczego niektórzy z nas otwierają sezon pięknymi rybami, inni łowią dużo szczupakó (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Wędkarstwo-rodzaje wędek Wędkarstwo, motoryzacja oraz rolnictwo.

Wędki teleskopowe – posiadają wysuwane elementy od najgrubszego do najcieńszego, w zależności od długości wędziska. Wędki składane – są zbudowane zazwyczaj z dwóch, trzech lub czterech częściktóre należy ze sobą złożyć w jedną całość. Wędka podlodowa – przeznaczona jest do wędkowania w otworach w lodzie. Wędka Spławikowa – ma specjalne miej (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Karpiowanie Wędkarstwo

Witam Na imię mam Radek  Przygodę z wędka rozpoczęłem w wieku 6-8 lat dokładnie nie pamiętam. Prekursorem owej pasji był mój tata który nie raz zabierał mnie na swoje wypady .Pierwsze przygotowania zanęty,  przynęty itp. Pierwsze opowieści o (takich rybach) zasiadki, nocki i weszło. W odpowiednim wieku wyrobił mi tata kartę wędkarską i oczywiście opłacił .Prezentów nie było końca otrzymałem swój pierwszy zestaw ,wędkę wraz z kołowrotkiem i żyłka a także podpórki i całą resztę potrzebną do wędkowania.   

Zobacz cały wpis na blogu »
Sklep wędkarski Wędkarskie ciekawostki

Każdemu wędkarzowi zapewne zdarzyło się urwać haczyk, zgubić spławik bądź zdarzyła mu się inna przygoda przez którą jego sprzęt do łowienia ryb zdekompletował się. W takim przypadku jedynym wyjściem jest dobry sklep wędkarski Kraków. W miejscu tym znajdziemy przeróżne akcesoria oraz sprzęt, które zadowolić powinny amatora ale i zawodowca. Dodatkowo często dostać możemy jakąś cenną radę, dzięki której poprawimy swoje umiejętności. Sklep taki jest niezastąpiony dla każdego pasjonata łowienia ryb, czy to w morzu czy w jeziorze lub rzece.

Zobacz cały wpis na blogu »
Jezioro puściło! Dużo o wędkarstwie

No i skończyło sie odmrażanie kończyn na środku naszego najbliższego jeziora. Wędki podlodowe mogą udać sie w legowisko i zapaść w sen zimowy. Podziwiałam odporność wędkarzy na zimno, aż tu - proszę, pusto! Jezioro jest rozległe, ale płytkie i szybko lód zrobił się kruchy. Ludzki rozum okazał się był wygrać z manią łowienia i ludzie dali sobie na luz. Dobrze, bo co roku o tej porze jest dużo wypadków tragicznych. A ja oglądam sobie włoski program dla wędkarzy i podziwiam. Co? Wyposażenie i łowiska i łodzie, i obsługę, i pogodę... i całe mnóstwo in nych aspektów wędkowanaia w ciepłych krajach. Bardzo mi się to by podobało, nawet mogłabym tak zarabiać na życie. To znaczy - mieć piekną łódź i pływać z turystami na rejsy wędkarskie. Taak, a za okbnem bure przedwiośnie i ciagle zimno... Aż dziwne, że żurawie już przyleciały, zawsze się zastanawiam, co one teraz jedzą...

Zobacz cały wpis na blogu »
Na początek - co w wodzie piszczy? Dużo o wędkarstwie

Zimą - przeważnie mało co piszczy, chyba, że należy się do plemienia "moczykij lodowcowy". Ja do tego ludu nie należę. Poczekam nieco. Dlaczego? Tu, gdzie żyję wyjście na ryby to cała wyprawa. Do dużej wqody mam ok. 50 km w jedną stronę (mieszkam na Warmii). To dlaczego chcę pisać o wędkarstwie? Bo to lubię i tak często, jak to możliwe - robimy takie wypady. Zaraziłam się wędkowaniem w czasie, kiedy mieszkałam w Świnoujściu i dla zabicia czasu (taaak, to było wspaniałe, mieć nadmiar czasu...) jeździliśmy nad Kanał z wędkami. Było super! Od razu na malutkie rożno z czosnkiem i olejem, mniam. I dlatego teraz też lubimy takie wyprawy. Tu za to jest raj dla agroturystów. Jest mnóstwo stawów hodowlanych, gdzie masz po godzince ułowiony obiad, kolację i śniadanie. A okazy też są całkiem, całkiem. A, okazy! Ostatnio pływając w oceanie Internetu trafiłam na coś, co się tworzy właśnie z myślą pokazania światu taaakich ryb. Nazywa się to (...)

Zobacz cały wpis na blogu »