w podziękowaniu Zdradzona miłość
Kochani dziękuje wam za obiektywizm i ciepłe słowa. Widze że nie tylko ja doznałam bólu doświadczenia. Ale zazdroszcze wam tej wiary i pogody ducha. Mi jej teraz bardzo brakuje... Czy waszym zdaniem... osoba która w problemach ucieka się do takiego egozimu może naprawde KOCHAĆ? mimo jego starań ciepłych słów ja ciągle żyje w strachu i ogromnym bólu... Przeciez gdybym go nie kochała to nie cierpiałabym tak bardzo :( chcialam dodac ze od tego czasu minęły prawie 3 miesiące a mój ból jest wciąż taki sam :( jesteśmy zaręczeni... "ZŁAMANE SKRZYDŁA" skontaktuj się jeszcze,POZDRAWIAM WSZYSTKICH BARDZO SERDECZNIE:** Zobacz cały wpis na blogu » |