5 Języków Miłości... Ewa Avatari -WRÓŻKA - TERAPEUTA USTAWIEŃ SYSTEMOWYCH
5 Języków Miłości... Mamy 5 języków miłości, a nie jak Nam wmówiono jeden czyli wystarczy powiedzieć kocham Ciebie i sprawa załatwiona. On/ Ona już wiedzą. Moc słowa Kocham Cię została przekształcona, zakłamana, i bardzo łatwo nim szafujemy. Słowo kocham Cię ma ogromną moc. Zawiera w sobie deklarację, że staję się za Ciebie odpowiedzialny/ odpowiedzialna. Że jestem z Tobą, szanuję Ciebie, ufam Tobie. Zawiera wszystko co najpiękniejsze w miłości. Po za tym potężnym słowem, które powinno być wypowiadane tylko i wyłącznie z ogromna odpowiedzialnością i głębi szczerego serca mamy 5 języków miłości. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Kocia miłość, wpis z 2.03.2016 biologia i ochrona przyrody
Już od pół roku mam przyjemność karmić bezdomne koty, których właścicielka zmarła, codziennie, bez względu na pogodę. Przez ten czas przywiązaliśmy się do siebie i polubiliśmy. Koty ocierają się o nogi, pozwalają brać na ręce, mrucza, gruchają, gdy je głaskam. 16-letnia kotka przynosi czasem myszy, nie wiem czy mnie jako oznakę wdzięczności czy swojemu 1,5-rocznemu synowi. do dokarmianych kotów przychodza inne z całej okolicy, pewnie przychodzą do kotki, ale tez ocieraja się o mnie, mrucza i dają głaskać. Na przełomie sierpnia i września wyrwałam jednemu z kocurów kleszcza. Koty równiez ocierają się o siebie, liżą się po pyszczkach, tulą i wąchają. Po zjedzeniu, daje im czas na spokojny posiłek, bawię się z nimi, tulę je i głaskam. Gdy wracam do domu one odprowadzają je, czasem jeden, czasem oba, czasem wszystkie. Koty ró (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
GODZINA ŁASKI KatoBlog
„Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza Pewnego dnia, gdy Jezus nauczał, siedzieli tam też faryzeusze i uczeni w Prawie, którzy przyszli ze wszystkich miejscowości Galilei, Judei i z Jeruzalem. a była w Nim moc Pańska, tak że mógł uzdrawiać. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Czekam wolna_suka
Nie udało nam się spotkać, to nie łatwa sytuacja. Tęsknota, pożądanie, potrzeba służenia, bliskości czasami aż boli. Chcę być blisko, najbliżej jak się da, czuć Twoj oddech na plecach, wzrok w najbardziej intymnych miejscach, rozkoszny ból kiedy ściskasz sutki, dłoń na karku. Chcę usłyszeć jak mówisz Moja suka, grzeczna suka, pięć suko...pisząc to robię się mokra dla Ciebie. Niezależnie od sytuacji, chwili, każda myśl o Panu powoduje ucisk w podbrzuszu, gorąca, pulsująca cipka, sterczące sutki, jestem gotowa do użycia. Jestem gotowa cały czas, nie walczę z tym, akceptuje to kim jestem i choć to czasem trudne nie chcę żyć inaczej. Nie przeraża mnie myśl, że możesz ze mną zrobić wszystko, ta myśl mnie nakręca, powoduje dreszcze, Panie rób co chcesz. Pragnę na kolanach jak prawdziwa suka w obroży z opuszczoną głową i wypiętym tyłkiem czekać na znak. Czekać, aż pociągniesz za smycz, przyciagniesz moją głowę, wtedy podniosę wzrok, obliżę lubieżnie usta i oszaleje z radości, podniecenia i du (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
To skomplikowane wolna_suka
Jakiś czas temu z pomocą mojego Pana podniosłam się po bardzo bolesnym upadku, nie dość, że się podniosłam to jeszcze w trakcie tego procesu stałam się lepszą osobą. Piękniejsza wewnetrznie i zewnetrznie, dumną, silniejszą, ciekawszą świata i dla świata. Byłam już pewna swojej pozycji, tego kim jestem i nagle złośliwy los postawił na mojej drodze osobę której widok i obecność wstrząsnęła moim poukładanym istnieniem ... Pierwszy Pan, we własnej osobie, ten sam przed którym klęczałam i przez którego płakałam. Zawiódł mnie, zgnoił moje oddanie i zaufanie, powinnam go nienawidzieć, nie zaszczycić go jednym spojrzeniem, ale spojrzałam, wysłuchałam i potem rozpadłam się na kawałki. W mojej głowie zapanował chaos, pojawiły się uczucia o których nie chciałam pamiętać. Wspomnienia, tęsknota, ból, poczucie siły i władzy jaką on nadal posiada, bezsilność, lęk. Pojawił się strach, złość na siebie, że jednak nie do końca uwolniłam się od przes (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Wdzięczność wolna_suka
Myślę o tym jak to wszystko się zaczęło. Jak mnie znalazłeś taką poobijaną, samotną, zrezygnowaną i postanowileś mi pomóc. Nie wiem jakim cudem udało Ci się zobaczyć we mnie coś więcej niż widziałam ja sama. Byłam pewna, że do niczego się nie nadaję, że nie jestem warta uwagi i że już nigdy z nikim nie będzie mi dobrze. Dominujacych mężczyzn używałam do zabawy, do zemsty, rozmawiałam z nimi tylko po to, żeby udowodnić sobie, że zaden mnie już nigdy nie zdominuje, robiłam z nimi co chciałam czując pozorną ulgę, a tak na prawdę żal i ból, bo tak bardzo chciałam mieć Pana. Odpychałam Cię, wsciekałam się, że chcesz mnie pocieszyć, bo nie widziałam innej drogi niż ten strach i ból. Nie wierzylam Ci Panie, nie wierzyłam, że może być lepiej i nie chciałam słuchać. Wiesz...czasami myślałam, że umrę, bo jak można żyć bez celu. Byłam niczym, nic nie mogłam Ci dać, a Ty bezinteresownie podarowałeś mi wszystko czego potrzebowałam. Spokój, (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Dziękuję - jak często to słyszysz? ⚪️ Pracuj z radością!
Czy byliście kiedyś w sytuacji, w której Wam ktoś za coś dziękował? Tak naprawdę, od serca, ponieważ był Wam za coś wdzięczny. Zdarza się Wam tak? (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Podświadomość nie analizuje...:-) Bogactwo najpierw dotyka duszy
Gdy w naszym życiu zaczynają dziać się różne rzeczy, zarówno te pozytywne jak i negatywne zazwyczaj mówimy, że ,,coś" stało się ,,przez coś". Powiem więcej-Staramy się zrzucić odpowiedzialność na czynniki zewnętrzne. Rzadko bierzemy pod uwagę fakt, że wszystkie sytuacje, których doświadczamy są następstwem naszego sposobu myślenia. Prosty przykład. Wstajesz rano i mówisz: Boże jak mi się nie chce! Gdybym tak wygrał w lotka nigdy nie musiałbym już tak wcześnie wstawać i pracować... Zapewne nie raz doświadczyłeś takich odczuć po przebudzeniu :-) Zaraz potem idziesz się szykować do pracy i zauważasz, że czas pędzi jak torpeda! Wychodzisz z domu idziesz na autobus i bachhh nie nadjeżdża! Myślisz sobie spóźnię się! Mój szef będzie wściekły! Wszystko ,,przez" ten cholerny autobus! A czy nie wydaję Ci się, że taka sytuacja zaistniała ,,dzięki" Twojemu nastawieniu? Wstajesz rano i myślisz sobie ,,nie chce mi się". Wysyłasz swojej pod (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Uczę się Okruchy dnia, strzępy nocy
Wojtku, jakie to szczęście, że Cię poznałam. Uczysz mnie na nowo, że warto być dobrym. Że to się zwyczajnie opłaca. Uparcie i z determinacją wygrzebujesz mnie ze skorupy cynizmu, ironii, prostackiej interesowności. I nie osądzasz mnie. I niczego nie obiecujesz. Ta skorupa była mi potrzebna. Żeby przetrwać. Jak zbroja na polu bitwy. Czy bitwa już się skończyła? Chyba nie. Mam do wyrównania rachunki z ex. Swoje krzywdy mogę mu darować. Pies mu mordę lizał. Ale nie Młodego...A jeśli Młody mu wybaczy? Czy i ja będę umiała? Piszę paląc, a paląc odrywam filtry z papierosa...Nikt nie będzie bezkarnie krzywdził moje dziecko. NIKT. Wszystko umiem wybaczyć, ale nie to. Dopadnę Cię jeszcze skurwielu. Nie wiem, kiedy i jak, ale dowalę Ci tak, zebyś do śmierci samej nie zapomniał. Jak Młody nie zapomni. Chyba, że mu pomogę...Miotam się. Wojtku, czas, żebyś przyjechał. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |