Gemmoterapia biologia i ochrona przyrody
Gemoterapia to terapia pąkami, polega na wykorzystaniu leczniczych i odżywczych. Pąki to zgrupowania merystej tlanki roślinnej, z której powstają kwiaty, liście i nowe pędy, jako, że te komórki tworzą rózne tkanki i organy mają dużo substancji czynnych.Pąki sosny wzmacniają, rozgrzewają, wspomagają odporność, odkażają, oczyszczają, pomagają na przeziębienia i grypę, reumatyzm, nerwobóle, choroby skóry, rany, stłuczenia, napotne, wyksztuśnem odkażająće, mają witaminę C napar 1-2 łyżeczki paków zalej szklanką gorącej wody, parz pod przykryciem 15 minut, pij 2-3 szklanki dziennie, nalewka 1 część sosny na 5 części alkoholu 60%, trzymamy 2 tygodnie w ciemnym miejscu, 2-4 łyżeczki dziennie, do nacierań w reumatyźmie i neurobólach Świerk igły i młode pędy leczą choroby drog oddechowych-zatok, oskrzeli, katar, kaszel, przeciwzapalne, przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne, napotne, rozgrzewające, rozszerzające oskrzela, po (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Suchodolskie wierzby Impresje suchodolskie
Polska wierzba, krzywa, pochylona, Piorunami trafiana raz po razie, Ma tysiące gałęzi, zieleńszych od liści, Prostych, promiennych, Które biją z jej piersi, jak akty strzeliste, (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
uprawa drzew biologia i ochrona przyrody
Lipa drobnolistna lubi przepuszczalne, piaszczysto-gliniaste, zasobne gleby, słonce i półcień, w pojemniku można sadzić przez cały sezon, bryłę korzeniową jesienią lub wiosną, lubi przycinanie, toleruje zanieczyszczenie Lipa szerokolistna lubi żyzne, świeże, wilgotne, głębokie gleby wapienne, ciepło, nie lubi zasolenia gleby, suszy, upałów, odporna na mróz, lubi cięcie Olcha biała i czarna lubi podmokłe gleby, nie mogą być wapienne, lubi słońce i cień, pH gleby to 4,5-7,3,może mieć torf, żwir, piasek, musi mieć dużo miejsca, sadzimy ją po przymrozkach wiosną, poprawa gleby to zmiana pH i nawilżenie, chyba, że gleba ma odpowiednie pH i wilgotność, olchy sadzimy co 6 m, dołek z korzeniami musi być zasypany 60-70 cm ziemi, w suche dni olchę podlewamy jeśli gleba jest sucha, młode, ponad 3-lenie olchy przycinamy w bezmroźne, wiosenne dni (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Placząca Wierzba Artykuły, wiersze, reportaże
Wrześniowe popołudnie. Nie słychać nic poza rozmowami. Rozmowami Kasztanowca z Brzozą I Bukszpanu z szumiącą Jarzębiną. Idziesz szurając trzewikami. Nagle zatrzymujesz się, Patrzysz na Wierzbę. Słyszysz? Ona płacze. Żegna się. Zapytasz z kim. Ze swoimi szeleszczącymi dziećmi. To straszne widzieć śmierć swoich dzieci. Ona to przeżywa co rok. To dlatego tak płacze. Pociesza ją Jesion. Dobrze ją rozumie. Jemu też jesienny wiatr kradnie dzieci. Zanim dotkną mokrej gleby Pozłocą się w przebłyskach słońca. Pożegnają się z rodzicami i upadną. A Ty idziesz dalej. Stąpasz po kolorowym dywanie. Uśmiechając się do wspomnień Otulasz szyję ciepłym szalikiem. I do głowy nie przychodzi myśl, Ze są to chwile pożegnania. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
przystanek Fanaberka bloguje
(...) Zobacz cały wpis na blogu » |
pod okiem Fanaberka bloguje
Tych dwoje w czerwonym samochodzie. Nic tu po mnie, ale nie odwracam wzroku, nie schodzę z drogi, nie zataczam koła. Przez zaparowaną szybę widzę rozchylone, bujne, białe piersi kobiety. Prawa dłoń pociera czoło, lewa ręka w górze. Jakby się otwierała, ale tylko w połowie. On chyba drobny, chyba zgarbiony, właściwie nie wiem dlaczego go nie zapamiętałam. Widuję ich czasem i różowe prezerwatywy, które po sobie zostawiają. Od niedawna nie czuję zawstydzenia. Właściwie nie czuję niczego. Ot cudza miłość pod okiem wierzby o wypalonym pniu. Zobacz cały wpis na blogu » |