Restauracja i Winiarnia Borpince Warszawskie knajpy godne i nie godne polecenia
Dwie wizyty pozwalają mi z czystym sumienie dopisać się do grona możenie wielbicieli, ale pozytywnie nastawionych, czyli raczej entuzjastówlokalu.Pierwszy kontakt był przypadkowy, ale potrafił zaintrygować, Żonkazaordynowała tatara rybnego, ja skusiłem się na wołowy; obydwa wyborybardzo dobre, ze wskazaniem na ten wodnego pochodzenia. Doprawionewedług własnego uznania stanowiły doskonały akcent na początekniewielkiego obiadu. W jego roli głównej wystąpiły po stronie Żonkigęś, zaś po mojej kaczka, Ona trafiła w "10", ja zaś niestetyspudłowałem. Poradziłem sobie tylko dzięki wyśmienitemu winu, którenawet w najprostszym wydaniu pozwala zapomnieć o pewnychniedoskonałościach w postaci suchości drobiu na talerzu. Gęsina za tobyła niezrównanie wspaniała... Dlatego też podczas naszej drugiejwizyty ja się na nią skusiłem ;) Małżonka wybrała gęsią wątróbkęmarynowaną w tokaju z owocami, w opinii przemiłej pani kelnerki (swojądrogą obsługa jest bardzo dobra, może (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczaÄ Ci coraz lepsze usĹugi. By mĂłc to robiÄ prosimy, abyĹ wyraziĹ zgodÄ na dopasowanie treĹci marketingowych do Twoich zachowaĹ w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czÄĹciowo finansowaÄ rozwĂłj Ĺwiadczonych usĹug.
PamiÄtaj, Ĺźe dbamy o TwojÄ prywatnoĹÄ. Nie zwiÄkszamy zakresu naszych uprawnieĹ bez Twojej zgody. Zadbamy rĂłwnieĹź o bezpieczeĹstwo Twoich danych. WyraĹźonÄ zgodÄ moĹźesz cofnÄ Ä w kaĹźdej chwili.