wkórzony przez niewyspanie nowy
Cieplej na dworze. Znowu nic do wysyłki. Sprzątamy na górze bo szef wczoraj wspominal , że mamy powywalac wszystkie śmieci. Do domu z kurierem i już o 16:00 :) Chwilę na kompie i położyłem się spać. Niestety ie spałem zbyt długo bo Wioli zachciało się kapać i lała wodę przez 10 min :/ Łukasz nie daje znać co z jego wprowadzką. Janusz powiedział , że go wystawiłem. Wkórzyłem się bo podobno i tak pokój miał być wolny od lutego a teraz gada , że Szymek mógł zostać. Zobacz cały wpis na blogu » |
przyjechał Maciek nowy
Rano przyjechał Maciek. Odebrałem go z dworca po 7:00. Pojechaliśmy na ul. Prądnicką bo tam ma szkolenie. Pogadaliśmy ok 1 godz. W sobotę chajta się jego brat i on z Mirkiem są świadkami :) Odprawa MONa. Dzwoniła Monika , że we wczorajszym protokole niepotrzebnie napisałem że szkoda nie powstała w czasie transportu. Wkórzyłem się. Ma trochę racji , ale mogła to powiedzieć normalnie a nie z pretensjami :/ Po pracy u fryzjera ( 14 zł ) i po bilet na jutrzejszy pociąg ( 19 zł do Częstochowy ). Po przyjeździe zacząłem sie pakować. Sporo tego jak zawsze :/ ale jest taka pogoda , że nie wiadomo co się przyda. Zobacz cały wpis na blogu » |