Współpraca Przemyślenia życiowe.
Panicz lubi się obrażac. Zwłaszcza jak jest coś do zdobienia. Współpracuje wtedy " świetnie" . Najbardziej mnie zabolało jak kupiliśmy domek ze zjeżdżalnią dla naszych maluchów . Oczywiście trzeba było to złożyć. Punkt po punkcie zaczęliśmy składać ja , panicz i tata panicza. Kiedy mieliśmy już trzy ściany panicz zaczął robić się nerwowy. Pokłócił się ze swoim tatą. Składalismy dalej sami . A raczej próbowaliśmy bo panicz był już po dwóch piwkach i wtedy o błąd nie trudno. Po półgodzinnej walce z domkiem nastąpił ten moment że panicz źle wkręcił wkręta. Parę nie przyjemnych słów i hasło" pierdole mam wyjebane rób sobie sama " i poszedł do domu. Ja z łzami w oczach próbowałam ogarnąć to sama. Obok zdezorientowane dzieci... Po godzinie się poddałam. Zapłakana poszłam do domu i zadzwoniłam do mojego taty. Jedynej osoby która mnie do tej pory nigdy nie zawiodła i nie rozczarowała. Na drugi dzień zjawił się mój tata. Panicz był w pracy (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.
Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.