Spotkanie z Profesorem Pierwszy dzień
0,POWIEŚĆ Wizyty u psychologa - Profesora K..... - Hmm. Zaczerpnął powietrza tak, jakby wygłaszał jakiś wykład na uczelni, ale nic takiego się nie wydarzyło. Chwilę zastanowił się jeszcze. Poprosił mnie na sofę, jak by chciał przeprowadzić ze mną wywiad i nie wysłuchać jak wielki mam problem i nie mogę się z nim poradzić wstał z fotela doktor.- Wie pan, zanim tu przyszedłem, przemyślałem dokładnie to, co chcę powiedzieć, ale teraz nie wiem, od czego zacząć, tyle się wydarzyło tragicznych wydarzeń śmierć w rodzinie i nie tylko w śród znajomych też . - Może zacznij od początku? - zaproponował doktor. Zastanowił się chwilę. - Od kiedy pamiętam, wokół mnie działy się dziwne rzeczy. Wydawałoby się, że to tylko drobnostki, ale tych głupich przypadkó (...) Zobacz cały wpis na blogu » |