...
Dzisiejszy dzien jest dla mnie wyjatkowo bolesny... Bolesnie sobie cos uswiadomilam, stanelam prawdzie w oczy... Chodzi o zamieszkanie z Onym. Moje serce nie ma watpliwosci- chce byc z nim, natomiast rozum oraz wszystkie znaki na ziemi i niebie kaza mi zaczekac :( On jest uzalezniony... to prawda ze zaczal sie leczyc- ale to nie jest grypa-i proces zdrowienia zwykle jest bolesny i uciazliwy, no a przede wszystkim dlugotrwaly. I do tego jeszcze nie wiadomo przeciez czy nie wroci do nalogu... A ja nie chce patrzec i doswiadczac na wlasnej skorze jego wzlotow i upadkow(Nie chce...$1). Rozmawialam z przyjaciolka i mam w glowie jej sluszne zdanie, jej sluszne argumenty... I nie tylko jej- moja wiedza psychologiczna kaze mi zaczekac... A co na to moje serce$2 Serce wyje i skowycze na sama mysl kolejnego roku bez Niego (bo jak zostane na studiach w Trojmiescie to nie bede mogla sie przeniesc az do konca roku akademickiego), serce blaga zebym tego nie robila, ono s (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczaÄ Ci coraz lepsze usĹugi. By mĂłc to robiÄ prosimy, abyĹ wyraziĹ zgodÄ na dopasowanie treĹci marketingowych do Twoich zachowaĹ w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czÄĹciowo finansowaÄ rozwĂłj Ĺwiadczonych usĹug.
PamiÄtaj, Ĺźe dbamy o TwojÄ prywatnoĹÄ. Nie zwiÄkszamy zakresu naszych uprawnieĹ bez Twojej zgody. Zadbamy rĂłwnieĹź o bezpieczeĹstwo Twoich danych. WyraĹźonÄ zgodÄ moĹźesz cofnÄ Ä w kaĹźdej chwili.