wrzesień Jakoś tak było
Cześć! Cała idea polega na tym żeby luźno przypisać wspomnienia z życia. Określenia negatywne oraz słowa nieprzystające do wypowiadania na głos zostały zastąpione nazwami warzyw. Z całym szacunkiem do warzyw i owoców. "Dostaliśmy dzisiaj nowy plan zajęć. Jest kompletnie do chrzanu. Szykuje się 8 miesięcy niewolnictwa i tyrania dniami i nocami. Ucieczka w góry nie wydaje się być teraz taką nierealną opcją. Nie będzie można normalnie wyjść z domu, tak jak na przykład dzisiaj z Martyną. Gniecie mnie w środku kiedy myślę o zobaczeniu niektórych twarzy. Co za nieobrane ziemniaki. Miejmy nadzieję, że do studniówki schudnę 10 kilo. Wyzwanie jest do zrealizowania." "Zostałam klasowym skarbnikiem. Teraz będę mogła organizować i dopinać wszytsko porządnie. Na fizyce zaczęłam się relaksować tworząc komiks. Mamy inną Panią od matmy co jest równoznaczne ze spadkiem poziomu gdyż poprzednia była najlepszym nauczycielem jakiego do tej pory p (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
początki oszczędzania, krótkie wprowadzenie Ogarnięta
Oszczędzanie, finanse, pieniądze, zarządzanie budżetem... pojęcia każdemu w mniejszym lub większym stopniu znane, ale często bagatelizowane, nie koniecznie miłe i jakby się wydawało potrzebne. Jednak w życiu każdego człwieka przychodzi dzień kiedy usamodzielnia się i z tymi pojęciami spotykać się zaczyna. Większość z nas, po wyprowadzce od rodziców, ma jakieś pojęcie o prowadzeniu finasów, wie, że kasa potrzebna w sklepie, spółdzielni i w zasadzie wszędzie. Niekótórzy z nas, w tym ja kiedyś, uczą się na własnych błędach, niby coś wiedzą, niby coś z tym robią, a efekt taki, że oszczędności marne albo ich brak. Pojawia się marnowanie funduszy, życie od wypłaty do wypłaty itp. Nie każdego spotyka zderzenie z betonem, ale i tacy są. Przychodzi dzień refleksji na co idą pieniądze, gdzie uciekają i dlaczego mino pracy ciągle mam ich mało. Warto wówczas chwycić za kartkę i ołówek i wypisać sobie, zgodnie z prawdą ile wydajemy na: 1. czynsz i rachunk (...) Zobacz cały wpis na blogu » |