szał.. Zołza pełna uczuć...zołza niepłodna....
Jestem pojebana, żyje na karuzeli emocjonalnej.......to raczej winda....góra, dół, góra.....to moj kolejny wpis dzis...zdawało sie , że ogarnełam, ale juz zdązyła wyjść ze mnie suka, wredna zolza, ktora czepia sie o wszystko........pokłociłam sie z rodziną....o co?? o cisze....bo nie życzyłam sobie gości dzien w dzien, bo wkurza mnie brat który wpada z zoną i dziecmi i zyją swoim szczęściem pod moim dachem....jestem wstretna, że zadroszcze szczęścia... Zobacz cały wpis na blogu » |