Zycie

Wpisy zawierające słowo kluczowe zycie.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Coś o mnie Moje nudnawe życie

Hej wszystkim!  Już od dłuższego czasu biłam się z myślami czy założyć tego bloga, ale po namowie znajomej postanowiłam, że to będzie dobra decyzja. Robię to z kilku powodów. Po pierwsze- w realu nie ma nikogo, komu mogłabym się zwierzyć z moich codziennych doświadczeń. Niby mam mnóstwo przyjaciół, ale z racji, iż wszyscy są zajęci sobą to chyba oczywiste, że nikt nie ma zbytnio czasu ani chęci żeby słuchać moich rozmyślań XD. A po drugie to poprostu lubię pisać. Nie ważne czy książki, wiersze, czy nawet krótkie sms-y. Kocham to. Właściwie to chyba tyle co mogłabym o sobie tutaj napisać i liczę, że ciepło mnie przyjmiecie!!   Maychan 

Zobacz cały wpis na blogu »
Pluszowy mis Milioner z przypadku

Niektorzy ludzie jak na nich spojrzysz to chodza jak takie napompowane misie....bez zycia , bez zadnego celu ....jakby nie wiedzieli co to jest motywacja......jakby nie chcieli nic w zyciu osiagnac.....patrzac na takich ludzi widzimy niejednokrotnie ludzi slabych i obwiniajacych innych za taki stan rzeczy .....Czy mozna takim ludziom w jakis sposob pomóc? Czy Oni chca tego? Jeszcze sa ludzmi a wygladaja sztucznie , roboty maja lepsze ruchy......tak to prawda!!! To jakie jest nasze zycie zależy  od tego jak bardzo jestesmy aktywni i od tego czego od niego chcemy...mamy mozliwosci dokonywania wyborow a mimo to pozostajemy bierni.....

Zobacz cały wpis na blogu »
Pluszowy mis TRUDNY WYBÓR

Niektorzy ludzie jak na nich spojrzysz to chodza jak takie napompowane misie....bez zycia , bez zadnego celu ....jakby nie wiedzieli co to jest motywacja......jakby nie chcieli nic w zyciu osiagnac.....patrzac na takich ludzi widzimy niejednokrotnie ludzi slabych i obwiniajacych innych za taki stan rzeczy .....Czy mozna takim ludziom w jakis sposob pomóc? Czy Oni chca tego? Jeszcze sa ludzmi a wygladaja sztucznie , roboty maja lepsze ruchy......tak to prawda!!! To jakie jest nasze zycie zależy  od tego jak bardzo jestesmy aktywni i od tego czego od niego chcemy...mamy mozliwosci dokonywania wyborow a mimo to pozostajemy bierni.....

Zobacz cały wpis na blogu »
Załamywanie się.... Milioner z przypadku

Najprostszy sposob aby unikać  problemów to świadome  działanie,  przeświadczenie o tym , że  ma się  rację.......kiedy widzisz swoje efekty , sam się  motywujesz ...idziesz naprzód..... Bez motywacji nic nie osiągniesz ..... Potknięcia i przegrane momenty odrzucaj od razu do kosza....Ty musisz iść  do przodu.....nie ma czasu na zalamywanie się...... Mamy ogromny wpływ  na nasze życie  , ale nie potrafimy tego wykorzystać......wielokrotnie nie zdajemy sobie z tego sprawy......że  każda  decyzją wpływa  na naszą  przyszłość....każdy krok nas przybliża  bądź  oddala od sukcesu..... Zdobywając  wiedzę  , uczysz się jak stawiać  kroki do przodu , unikając  robienia błędów.....  

Zobacz cały wpis na blogu »
Załamywanie się.... TRUDNY WYBÓR

Najprostszy sposob aby unikać  problemów to świadome  działanie,  przeświadczenie o tym , że  ma się  rację.......kiedy widzisz swoje efekty , sam się  motywujesz ...idziesz naprzód..... Bez motywacji nic nie osiągniesz ..... Potknięcia i przegrane momenty odrzucaj od razu do kosza....Ty musisz iść  do przodu.....nie ma czasu na zalamywanie się...... Mamy ogromny wpływ  na nasze życie  , ale nie potrafimy tego wykorzystać......wielokrotnie nie zdajemy sobie z tego sprawy......że  każda  decyzją wpływa  na naszą  przyszłość....każdy krok nas przybliża  bądź  oddala od sukcesu..... Zdobywając  wiedzę  , uczysz się jak stawiać  kroki do przodu , unikając  robienia błędów.....  

Zobacz cały wpis na blogu »
Czytać siebie.... Milioner z przypadku

Jeśli  umiesz czytać siebie , umiesz wówczas  realizować  swoje plany , zamierzenia umieszczone na liście celów  , którą  jakiś czas temu sporządziłeś i zobowiązałeś  się  ją  do końca  zrealizować......lata lecą  a tych zadań  jest coraz mniej , no chyba  że dokładasz  sobie nowe...... Rozumieć  siebie i wiedziec czego się w życiu  chce i tego czego tak na prawdę pragnie , to jest cała  istota naszego działania.....

Zobacz cały wpis na blogu »
Chce kupic dom! Czesc 1. Życie w Anglii- czyli złośliwości stało się zadość

Kto nie chcialby wrocic do wlasnego domu, walnac brudne buty w kat, zdjac gacie na srodku pokoju i pojsc nago do lazienki- niech podniesie lapke do gory! Chyba kazdy.  Kupno domu to wielkie wydarzenie. Nie dosc, ze zasysa nam wszystkie oszczednosci, to jeszcze powoduje taki stres, ze czasami czlowiek ma ochote to walnac w cholere i zamknac sie w wynajetym pokoju/mieszkaniu/domu, gdzie czeka na niego wygodne lozku z kolderka, a potem rwac wlosy z glowy, bo trzeba zaplacic rent, ktory w wiekszosci wypadkow jest wiekszy niz miesieczna splata kredytu.  Akurat tak sie sklada, ze jestem w fazie kupowania domu, wiec na swiezo moge podzielic sie swoimi doswiadczeniami, na co zwrocic uwage, czego unikac i co zrobic w danej sytuacji z tymi, ktorzy srednio kumaja angielski lub dopiero co przyjechali ale wiedza, ze zostana w Anglii ( ze tak powiem) do konca zycia. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Od początku Sfrustrowanaja

 Zastanawiam się od czego tak na prawdę zacząć opowiadanie i chyba najlepiej będzie jak zacznę od początku.   Prowadziłam bardzo poukładane życie byłam żona i matką miałam pracę Ktoś powie "czego chcieć więcej?" Może i ten ktoś ma rację ale są jeszcze inne wartości, o których Ci przygnieceni i biedni małżonkowie  partnerzy zapominają. Mowa o uczciwości małżeńskiej. Tak wiem  że nic nie dzieje się bez przyczyny ale jakby nie było działa to w dwie strony, prawda? Jak się już domyślacie moje poukładane życie w jednej chwili wywróciło się do góry nogami i powiem szczerze  że mnie ta sytuacja przerosła. Zweryfikowała jak bardzo dorosły był mój teraz już były mąż i jaki był na prawdę. Powiecie pewnie "Ok, oni tak mają " Ale czy każdy niszczy wszystko jak się mówi, że się wie o jego zdradach? Nie sądzę a przynajmniej wydaje mi się  że większość próbuje ratować to co już ma. Niestety nie w tym przypadku. &n (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Weryfikacja wlasnych pogladow... Milioner z przypadku

Jednym z ciekawych etapow w naszym zyciu ....jest nauka przyznawania sie do zmiany zdania na jakis temat....lub jesli chodzi o osobe , to zmiana zdania o kims....na lepsze ... Kiedy zaiwazylismy , ze jestesmy w bledzie....lub zaszly jakies nowe okolicznosci.....to powinnismy spokojnie zmienic swoje zdanie ( poglady ).....i nie musimy sie tego wstydzic.....przed nikim.... Na pytania ciekawskich....nalezy odpowiadac spokojnie...wczoraj tak myslalem....ale zmienilem zdanie....i to wszystko , nic nie nalezy tlumaczyc....

Zobacz cały wpis na blogu »
1 mowiazejestemaa

- Możesz zamarznąć albo iść do przodu - powiedziała Pierwsza - Zawsze będziesz szukać czegoś innego, co niesie ze sobą obietnice większego zaspokojenia, wzmocnienia twojego niepełnego poczucia ja i wypełnienia braku, jaki w sobie odczuwasz* - powiedziała Druga Trzecia tylko spojrzała. Mogła zamarznąc, robiła to tysiące razy. Najpierw w splocie słonecznym rośnie wielka, mokra kula. Po jakimś czasie kula zaczyna chlupotać i przelewać się, nabrzmiewa jak guz albo brzydki czyrak. Nigdy nie pęka ale w jakiś sposób powoli ciurka i w końcu wylewa się jak bardzo zimne i nieprzyjazne morze, zalewa całe ciało od czubka głowy aż do stóp, odbiera rozum. To ciało już wtedy jest skostniałe ale wie, że jeszcze ma dwie opcje: albo zamarznąć już teraz albo jeszcze chwilę walczyć. Zawsze wtedy jest chęć żeby wypluć kilka słów z tego wezbranego morza, które potem upadają, leżą i trzepoczą jak zdychająca ryba. Ryba zawsze ma dużo nadziei na dalsze życie gdzieś indziej ale nikogo to (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Po raz pierwszy Życie boli

Dleczego tak jest.... godze sie na wiele, poswiecam sie i co mam w zamian? Nic... zero... jestem glupia... a moj maz? Hmm🤔wykorzystuje moja dobroc i naiwnosc w 1000%, a ja dalej nie reaguje...

Zobacz cały wpis na blogu »
Przywitam sie Mieszkam z indyjska tesciowa w Europie

Witam. Mieszkamy w Anglii. Malzenstwem jestesmy od 7 lat. Niedawno kupilismy dom i wowczas zamieszkala z nami jego mama. Przyjechala ona do tego kraju dwa lata temu, ale nie mieszkala jeszcze z nami ,byla u rodziny. Mieszkalam juz z jego rodzina wczesniej. Naleze do grupy internetowej Polek bedacych w zwiazkach z  Indusami. Gdy poznalam meza nie wiedzialam zbyt duzo o Indiach. Podal mi nicka na fb i wowczas myslalam,ze to jest po prostu muzulmanin. Coz moze pomyslec laik? Gdy wpisalam haslo: sikh, pubjabi za wiele nie znalazlam, a wszelakie wypowiedzi w google byly albo obrazliwe albo mocno negatywne. Jedna z wypowiedzi nacechowanej negatywnym brzmieniem byla jedna o tym, ze tam liczy sie matka nie zona. Wowczas nie umialam sobie tego wyobrazic. Troszke sie przerazilam tez na wpisy o tym,ze tacy porywaja dzieci i wiezia w domach.                       Moze by tak milej.... (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Powrót depresji. Smutne życie

Ohayou! Dziś napisze wam o powrocie mojej depresji.  Poszedłem do 1 liceum, poznałem wiele nowych osób oraz spotkałem pare osób z podstawówki. Wydawało by się że jest już dobrze, uczęszczałem na lekcje i miałem nie najgorszy kontakt z klasą. Lecz po czasie coraz częściej uciekałem z lekcji. Nie wiem czym  to było spowodowane ale czułem lęk przed szkołą. Źle się czułem, nie mogłem się skupić. Zacząłem dogadywać na lekcjach i czasami dogadywałem znajomym z klasy. W takim stopniu że zniechęcili się do mnie. Przez dłuższy czas nie rozumiałem czemu ale teraz wiem że przez własne zachowanie. W półowie roku szkolnego dostałem nauczanie indywidualne co oznaczało jeszcze większą separacje od klasy. Gdy zjawiałem się na WF-ie często słyszałem ,,Co ty tutaj robisz?". Było mi przykro bo wydawało mi się że pytają z drwiną tak jabym nie należał już do ich klasy. Zmieniłem zdanie gdy poniektóre osoby się pytały kiedy wr&oacu (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Pierwsze problemy Smutne życie

 Ohayou.  Dziś opowiem Wam moje pierwsze problemy związane ze swoją osobą.   Było to w II. półroczu I gimnazjum. Przestałem chodzić do szkoły gdy mój brat został wysłany do MOW-u (Młodzieżowego ośrodka wychowawczego). Zacząłem unikać jakiego kolwiek kontaktu ze światem zewnętrznym, zamykałem się w pokoju i przeleżałem większość czasu. Wkońcu rodzice poszli ze mną do lekarza. Okazało się że mam depresję, to mnie jeszcze bardziej dobiło ponieważ musiałem zażywać leki... Łącznie nie chodziłem do szkoły około 2/3 miesiące. Wkońcu dostałem nauczanie indywidualne co i tak było dla mnie ciężkie bo musiałem jeździć do szkoły, do tych wszystkich osób które drwiąco pytały co ja robie w szkole. Po pewnym czasie mój stan zaczął się poprawiać. Zacząłem rozmawiać z innymi i czasami się uśmiechałem szczerze (bo zazwyczaj nakładałem maskę uśmięchniętego chłop (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Samo zycie Opowiesci dziwnej tresci

Siedze i ogladam te seriale i piesze bez polskich znakow bo kurna nie umiem inaczej ustawic laptopa. Taki nowoczesny nie amerykanski ale prawie. I tak ogladam te ich piekne twarze i szczuple sylwetki, czesto usmiechniete, nigdy nie sprzatajace zawsze jedzace lub przygowtowuja salatke. A u mnie streta no taka mala ale sterta garow w zlewie. a ja siedze i ogladam dalej, wstan cholera skoncz ten zlew siedzi w glowie, nie nie ide ogladam. Przyszlas z pracy, posprzatalas balkon, pranie zebralas, poskladalas, pochowalas i nagle swiatlo w glowie piszac slowo pranie w pralce jest cholera jeszce rozwiescic to pranie. Pada deszcz bedzie, schlo duzej. Prania duzo, bo ludzi duzo w domu to prania duzo a Twoj no znaczy moj ani sprzatac ani nic ogarnac nie zamierza przeciez kobieta moze pracowac, prac gotowac, sprzatac. Myc ten cholerny kibel jak tylko chce siku bo przeciez dzieci male i na deske nasikac tez sie zdarzy ale nie wytra przeciez, czasu nie maja. I wkurza mnie brak tych znakow. A seriali teraz duzo nie ma na (...)

Zobacz cały wpis na blogu »